Epidemia koronowirusa od kilku tygodni paraliżuje rozgrywki PGNiG Superligi piłkarzy. Po odwołaniu całej czwartej kolejki, w dwóch kolejnych udało się rozegrać zaledwie kilka spotkań. Władze PGNiG Superligi podjęły decyzje o dalszym przebiegu rozgrywek i po wideokonferencji z prezesami klubów zdecydowały się zrewolucjonizować terminarz. W celu usprawnienia i przyspieszenia rozgrywek spotkania między zespołami, w których nie wykryto COVID19, będą rozgrywane niezależnie od planowanego kalendarza.
– Jesteśmy dziś w bardzo trudnym momencie. Zarówno my jako Superliga, cały polski sport i nasz kraj. Od początku wyraźnie podkreślamy, że staramy się połączyć dwa główne cele – nadrzędny, bezpieczeństwo uczestników meczów i ich rodzin oraz drugi, rozegranie pełnego sezonu ligowego. Bardzo dziękuję prezesom wszystkich klubów za wykazanie się pełnym profesjonalizmem w realizacji wszystkich wcześniejszych rekomendacji i zasad protokołu sanitarno-epidemiologicznego. Dziękuję również za zrozumienie i gotowość na zmiany. Dzięki temu, jesteśmy ligą w której zachorowania wystąpiły dużo później niż u innych. Obecnie wdrażamy kolejne rozwiązania, pozwalające grać zespołom zdrowym, tak by nie tracić terminów, w których można rozgrywać mecze – mówi prezes Superligi Marek Janicki.
Po konsultacjach jednogłośnie zdecydowano, że przedstawiciele klubów będą przygotowani na zmiany par meczowych, gospodarzy i terminów wcześniej zaplanowanych meczów w razie wystąpienia przypadków zachorowań koronawirusa w klubach. Zarządzający rozgrywkami PGNiG Superligi, będą starali się łączyć ze sobą drużyny zdrowe, mimo że ich mecze nie będą przewidziane do rozegrania w nadchodzącej serii.
W ostatni weekend odbyły się zaledwie dwa z siedmiu męskich spotkań, a mecz Głogowie między Chrobry a Azotami odwołano na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem. Kłopoty na razie omijają Sandrę SPA Pogoń. Szczecinianie mają rozegrane sześć spotkań, najwięcej ze wszystkich drużyn PGNiG Superligi. Pogoń nie stoczyła na razie tylko jednego pojedynku z odwołanej całej czwartej kolejki. Wówczas wszystkie kluby poddane zostały badaniom po wykryciu koronowirusa u reprezentantów Polski przebywających na zgrupowaniu kadry. Badania wykonane dwóch szczecińskim reprezentantom dały wynik negatywny i po kilku dniach przerwy Sandra SPA Pogoń mogła wrócić do treningów.
Pogoń w weekend grała w Opolu z Gwardią i doznała drugiej porażki w sezonie. W najbliższą sobotę podopieczni trenera Rafała Białego doświadczą już nowych rozwiązań. Rozegrają w Szczecinie awansem spotkanie 9 kolejki z MKS Kalisz. To na razie jedyny zaplanowany mecz Sandry SPA Pogoni w najbliższych tygodniach. W oficjalnym terminarzu kolejny z Chrobrym Głogów widnieje dopiero ...29 listopada.
(woj)
Fot. Ryszard PAKIESER