Piłkarze ręczni Sandra SPA Pogoni nie zdołali zatrzymać niepokonanej od początku sezonu Wisły Płock i po dotkliwej porażce spadli na ostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi.
Wisła Płock - Sandra SPA Pogoń 38:25 (19:13)
Sandra SPA Pogoń: Wiśniewski, Arsenić, Andrysiak - Krysiak 8, Krupa 3, Rybski 3, Gierak 3, Wąsowski 2, Bosy 2, Polok 2, Krok 1, Jedziniak 1, Kapela, Starcević.
Poprzedni sezon szczecinianie rozpoczęli od sensacyjnego zwycięstwa nad płocczanami, ale w tegorocznych rozgrywkach Wisła nie pozwoliła sobie już na wpadkę. Gospodarze, którzy w lidze kroczą od wygranej do wygranej, od pierwszych minut kontrolowali przebieg sobotniego meczu. Wisła rozpoczęła mecz od prowadzenia 6:2, a na przerwę schodziła z dorobkiem 19 zdobytych bramek. Trener gospodarzy Xavier Sabate pewny swego ogrywał w bramce młodego Krystiana Witkowskiego, a doświadczony Adam Morawski dopiero na ostatnie 20 minut wstał z ławki i mecz zakończył z 56-procentową skutecznością. Zawodnikiem meczu został jednak Sergiej Kosorotov zdobywca 6 bramek.
W Pogoni najskuteczniejszy był Dawid Krysiak, który zdobywał co trzecią bramkę dla swojej drużyny. Dla Sandry była to już siódma porażka w sezonie, która w obliczy wygranej dotychczasowego outsider Stali Mielec zepchnęła szczecinian na ostatnie miejsce w tabeli.
(woj)