Superliga piłkarzy ręcznych. Stal Mielec - Sandra Spa Pogoń Szczecin 22:33 (13:14).
Sandra Spa Pogoń: Teterycz, Bartosik, Zapora – Biernacki 7, Bosy 5, Jedziniak 4, Krysiak 4, Wąsowski 3, Radosz 2, Krupa 2, Zaremba 2, Gryszka 2, Jońca 1, Matuszak 1.
Dla obu drużyn to był mecz o dużym ciężarze gatunkowym. Zawsze tak się dzieje, gdy spotykają się drużyny sąsiadujące w tabeli. Stal i Pogoń, to najsłabsze drużyny w grupie Pomarańczowej, spodziewano się zaciętej rywalizacji, ta toczyła się tylko do przerwy, po zmianie stron szczecinianie zdemolowali miejscowych.
Przed przerwą gospodarze dotrzymywali kroku Pogoni. W drużynie szczecińskiej w początkowych fragmentach najlepszym zawodnikiem był Bosy. Był skuteczny, umiejętnie przepychał się w strefie 6 metrów, a rywal miał problemy z jego powstrzymaniem. W 20 minucie goście prowadzili 10:7, nie potrafili jednak utrzymać przewagi do końca pierwszej połowy.
Po zmianie stron sytuacja zmieniła się diametralnie. Gospodarze mieli problem z przygotowaniem pozycji rzutowych, w drużynie ze szczecina świetnie grali skrzydłowi. Gole na przemian zdobywali: Krysiak i Jedziniak. Niemal do końca bardzo dobrze spisywała się defensywa, to głównie ten element zadecydował o rozmiarach wygranej. (par)
Fot. R. Pakieser