PO raz pierwszy w ostatnich trzech sezonach w superlidze piłkarzom ręcznym Pogoni nie udało się zakwalifikować do fazy play-off. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu będzie w najbliższych tygodniach walczyła o utrzymanie w elicie.
Pogoń w całym sezonie wygrała siedem spotkań, ale w rundzie rewanżowej zaledwie dwa. Szczecinianie w ostatnich miesiącach pokonali tylko zdecydowanego outsidera i pewnego już spadkowicza Śląsk Wrocław oraz ćwierćfinalistę rozgrywek MMTS Kwidzyn. Do walki o utrzymanie szczecinianie przystępują z dorobkiem 15 punktów i przewagą siedmiu nad Stalą Mielec.
To właśnie ekipa z Mielca zajmującą przedostatnią pozycję w tabeli była w miniony weekend rywalem Pogoni. Stal pokonała szczecinian w sobotnim meczu ligowym (29:21) i niedzielnym spotkaniu Pucharu Polski (31:25).
W obliczu walki o utrzymanie, która rozegra się między Pogonią i Stalą, wyniki są mocno niepokojące. Po sobotnim zwycięstwie ekipa z Mielca zmniejszyła dystans do Pogoni do siedmiu punktów.
Teraz w sześciu kolejkach grupy spadkowej do zdobycia jest 12 punktów. Szczecinianie, mimo wyraźnej przewagi nad Stalą, wciąż nie mogą więc jeszcze być pewni utrzymania w superlidze.
Zmagania w grupie spadkowej szczecinianie rozpoczną już w weekend od wyjazdowego pojedynku z Gwardią. Ekipa z Opola jeszcze na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego była w gronie finalistów superligi, ale miejsce w „ósemce" straciła po dwóch porażkach na zakończenie rundy rewanżowej.
Do decydującej batalii o utrzymanie Pogoń przygotowuje się będzie pod okiem poprzedniego trenera Rafała Białego. Pracujący w klubie od stycznia Antoni Parecki z kadrą narodową kobiet walczy o kwalifikacje do igrzysk olimpijskich i do Szczecina wróci dopiero w przyszłym tygodniu, na drugi mecz grupy spadkowej ze Śląskiem (23 marca).
Po tym spotkaniu w rozgrywkach superligi nastąpi blisko miesięczna przerwa spowodowana tym razem eliminacjami olimpijskimi z udziałem męskiej reprezentacji. W szerokiej kadrze Tałanta Dujszebajewa jest dwóch szczypiornistów Pogoni - bramkarz Adam Morawski i Łukasz Gierak. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser