POGOŃ Szczecin - PERŁA Lublin 28:29 (15:15)
POGOŃ: Krupa - Bancilon 6, Nosek 6, Blazević 5, Noga 4, Koprowska 2, Kochaniak 1, Gadzina 1, Janas 1, Cebula 1, Zawistowska 1
Piłkarki ręczne Pogoni nie znalazły recepty na lidera tabeli i po raz trzeci w tym sezonie musiały uznać wyższość Perły. Wynik i gra były jednak nieporównywalnie lepsze, niż podczas październikowej konfrontacji obu ekip w Szczecinie, kiedy to szczecinianki przegrały we własnej hali 15:29.
Pogoń toczyła wyrównaną walkę ze zmierzającymi po tytuł mistrzowski lubliniankami do ostatnich sekund i przegrały jedną bramką. Tym samym Pogoń nie zdobyła punktów w trzecim z rzędu meczu grupy mistrzowskiej i praktycznie straciła szanse na walkę o medal.
Środowy mecz przy ul. Twardowskiego rozpoczął się od szybkich ataków z obu stron, ale już po kilku minutach przyjezdne uzyskały kilkubramkową przewagę. Przed przerwą szczecinianki wyrównały.
Na pierwsze prowadzenie w meczu kibice Pogoni musieli czekać do II połowy. Początek tej części był w wykonaniu szczecinianek imponujący. Doskonałe interwencje Krupy i skuteczna gra w pierwszych siedmiu minutach pozwoliła odskoczyć na trzy bramki. Do siatki Perły w tym fragmencie trafiały Noga i Nosek.
Potem nastąpił jednak przestój w grze gospodyń. Perła odzyskała prowadzenie, ale szczecinianki poderwały do walki Bancilon i Koprowska. To po ich bramkowych akcjach i kolejnych efektownych interwencjach Krupy Pogoń doprowadzała do kolejnych remisów. Decydujące słowo należało jednak do Perły, która zwycięską bramkę zdobyła z karnego 10 sekund przed końcem meczu. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser