Kryzys piłkarek ręcznych Pogoni Baltiki nie tylko trwa, a nawet pogłębia się. W sobotę szczecinianki przegrały po raz trzeci z rzędu i znów w sposób bardzo dotkliwy.
Nie stanowiły zagrożenia, nie stwarzały pozycji rzutowych. Nowa zawodniczka Blazevic zdobyła tylko jednego gola i to z rzutu karnego. Baltica przegrała ze Startem 20:26.
Początek był dla szczecinianek obiecujący. Prowadziły 7:3, agresywnie broniły, jednak w miarę upływu czasu miały coraz więcej problemów z wyrobieniem pozycji rzutowej. Między 13, a 30 minutą zdobyły dwa gole. Strzelecka niemoc trwała już do końca meczu.
Rywalki po zmianie stron uzyskały już wyraźną przewagę, były lepiej zorganizowane, miały więcej pomysłów na grę. Ich wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała, gdyby nie straciły w końcówce koncentracji. Prowadziły już 26:18 i pozwoliły bezradnym szczeciniankom na zmniejszenie rozmiarów porażki. (par)
Pogoń Baltica Szczecin – Start Elbląg 20:26 (9:10).
Bramki dla Pogoni Baltica zdobyły: Głowińska – 5, Jaszczuk – 4, Królikowska – 3, Costa – 2, Szczecina – 2, Kochaniak – 2, Zawistowska – 1, Blazevic – 1, Bancilon – 1.
I połowa: 5 min. - 1:2, 10 min. - 4:2, 15 min. - 7:4, 20 min. - 8:6, 25 min. - 9:9, 30 min. - 9:10.
II połowa: 35 min. - 11:12, 40 min. - 14:15, 45 min. - 14:17, 50 min. - 15:19, 55 min. - 16:22, 60 min. - 20:26.