Piłkarze ręczni Pogoni Szczecin z godnie z oczekiwaniami nie sprostali w Kielcach drużynie mistrzów Polski Vive Kielce i przegrali bradzo wyraźnie.
W pierwszym meczu tych drużyn padł sensacyjny remis, ale nikt nie sądził, że w Kielcach może dojść do powtórki. Mistrzowie Polski po remisie w inauguracyjnym nowy sezon spotkaniu w Szczecinie później nie stracili w ligowych rozgrywkach już żadnego punktu.
Sobotni mecz rozpoczął się sensacyjnie. Goście nawiązywali walkę z gospodarzami aż do 20 min. Wtedy przegrywali zaledwie 7:8. Wystarczyło 10 minut, by podopieczni trenera Duszanbajewa przyspieszyli i na przerwę zeszli z 7 bramkowym prowadzeniem.
Wtedy było już jasne, że mecz jest praktycznie zakończony. Portowcy po przerwie nie zdołali już nawiązać walki z miejscowymi, a spotkanie było praktycznie pozbawione emocji.
Vive Kielce - Pogoń Szczecin 32:24 (16:9)
Bramki dla Pogoni zdobyli: Zaremba - 7, Jedziniak - 5, Bruna - 3, Walczak - 3, Krysiak - 2, Gierak - 2, Krupa - 1, Fedeńczak - 1.
I połowa: 5 min. - 0:1, 10 min. - 4:2, 15 min. - 6:5, 20 min. - 8:7, 25 min. - 12:9, 30 min. - 16:9.
II połowa: 35 min. - 19:13, 40 min. - 22:14, 45 min. - 24:16, 50 min. - 26:19, 55 min. - 29:19, 60 min. - 32:24.
Fot. R. Pakieser