Sobota, 16 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Załuska, Niepsuj i Delew odejdą z Pogoni

Data publikacji: 26 kwietnia 2019 r. 16:36
Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2019 r. 20:40
Piłka nożna. Załuska, Niepsuj i Delew odejdą z Pogoni
 

Pogoń nie przedłuży umowy z 37-letnim Łukaszem Załuską, którego kontrakt wygasa z końcem sezonu. Doświadczony bramkarz grał w szczecińskim klubie przez dwa sezony, był podstawowym graczem, rozegrał 60 ligowych spotkań. Do jego gry było jednak sporo zastrzeżeń. Pogoń będzie szukała nowej opcji na tą pozycję.

W Pogoni nie zagrają też: David Niepsuj i Spas Delew. Obaj trafili do Pogoni trzy sezony temu. Były okresy, kiedy stanowili ważne ogniwa w zespole. Obecnie obaj znajdują się poza kadrą meczową i decyzja o nie przedłużaniu umów z tymi zawodnikami nie stanowi żadnego zaskoczenia.

W sobotnim meczu na pewno nie zagra Adam Buksa, którego przerwa potrwa od dwóch do trzech tygodni. To kolejny po Załusce piłkarz, którego w nowym sezonie możemy już w Pogoni nie zobaczyć. Zawodnik ma co prawda umowę ważną jeszcze przez dwa sezony, ale Pogoń chce piłkarza z zyskiem sprzedać. Możemy się natomiast doczekać kilkuminutowego epizodu w wykonaniu Adama Frączczaka.

- Buksa ma bardzo silne stłuczenie po ostatnim pojedynku - odpowiedział szkoleniowiec. - Nie wiemy czy będzie mógł grać w tym sezonie. W przyszłym tygodniu Frączczak będzie miał badania. Jeśli dobrze będzie się spisywał na treningach to dostanie szansę na kilka minut gry.

Kosta Runjaic na piątkowej konferencji prasowej ustosunkował się do debiutów w Wiśle Kraków dwóch piłkarzy z rocznika 2003. W Pogoni jest dwóch piłkarzy z tego rocznika uznawanych w Polsce za najbardziej utalentowanych: Kacper Kozłowski i Hubert Turski. Szkoleniowiec ma na ich temat swoją, wyrobiona opinię.

- Są to wyjątkowe talenty, które mają przyszłość w Pogoni – powiedział szkoleniowiec. - W następnym sezonie będziemy przybliżać krok po kroku do pierwszej kadry. Natomiast nie interesuje mnie to, co inne kluby robią ze swoimi piłkarzami.

Trener wracał też do środowego, bardzo pechowo i w dramatycznych okolicznościach przegranego meczu z Lechią Gdańsk. Jego zdaniem zespół w wielu aspektach zaprezentował się z bardzo korzystnej strony. Teraz zadaniem jest wyeliminowanie błędów, które spowodowały, że mecz jednak został przegrany.

- Z pewnością byliśmy bardzo źli, bo widzieliśmy dobry mecz – ocenił trener. - Jestem dumny ze swojego zespołu, ponieważ szli do przodu i walczyli o zwycięstwo. Popełnili kilka błędów. Wynik nie jest zadowalający.

W sobotę Pogoń podejmuje swojego odwiecznego rywala Lecha Poznań, z którym spotka się po raz drugi w tym miesiącu. W meczu rozegranym w Poznaniu rywal okazał się lepszy i był to pierwszy z pięciu kolejnych pojedynków, w których Pogoń traci średnio po trzy gole w meczu.

- Przed kilkoma tygodniami nieszczęśliwie przegraliśmy pojedynek w Poznaniu – kontynuował K. Runjaic. - Popełniliśmy głupie błędy, za co zostaliśmy ukarani przez rywali. Jutro będziemy chcieli zagrać kompaktowo i włożyć w to spotkanie wszystkie swoje siły.

Po pierwszych dwóch meczach w fazie dodatkowej pojawiły się wśród trenerów głosy krytyki, że terminarz w końcówce sezonu jest nazbyt przeładowany. Przoduje w pretensjach Michał Probierz, jednak Kosta Runjaic nie ma w związku z terminarzem żadnych problemów.

- Musimy zaakceptować plan rozgrywek takim jaki jest – ocenił trener. - To nic złego, jeśli w końcówce sezonu zagramy „angielski tydzień”, ponieważ drużyna i tak już się nie zdąży wzmocnić. (par)

Fot. R. Pakieser

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

XXL
2019-04-26 20:29:24
Wojciech Parada-redaktor Kuriera-w piątkowym wydaniu,po raz kolejny w tendencyjny sposób odnosi się do gry Pogoni,wina za porażkę obarczajac indywidualnych piłkarzy, tym razem Bursztyna oraz jak zwykle Fojuta.Tak dla przypomnienia drużyna wygrywa i przegrywa razem.Drużynę buduje się od tyłu ,od linii obrony.Zrozumiałe jest,ze siedzący cały sezon na ławce Bursztyn będzie popełniał błędy wynikające z braku ogrania oraz braku doświadczenia. Fojut po bez mała rocznej przerwie również nie będzie gotowe do grania trzy razy w tygodniu,potrzebuje czasu na wejście w rytm meczowy tak jak tego czasu potrzebuje Benjamina, również będący bez gry prawie rok.Obarczanie wina indywidualnych piłkarzy niczemu nie służy,Odejście Dwalego oraz za chwile Walukiewicza,który grał od początku sezonu i jak pamiętamy Pogoń tez przegrywał wtedy mecze wymusza transfer stopera,który będzie partnerem dla doświadczonego Fojuta oraz wciąż mającego rezerwy Malca.
Wygywamy z Lechem
2019-04-26 19:48:45
Jutro pożegnalny mecz Załuski ?
Victor
2019-04-26 18:16:44
Trzeba na potege szukać bramkarza. Bursztyn nie jest zadną alternatywą. Obawiam się, że w mecyu z lechem znowu popełni podstawowe błedy i wpusci kilka bramek. Nie wiem czy to ogrywanie przyniesie jekikolwiek pozytek!!!
Barnim X (wulgarny)
2019-04-26 18:12:05
Pozostawienie frączczaka i fojuta (celowo z małej) w kadrze Pogoni i jeszcze na siłę wciskanie ich do składu to plucie przez prezesa klubu w twarz kibiców.
Cytaty trenera
2019-04-26 17:48:26
Kilka cytatów trenera, " Popełnili kilka błędów. Wynik nie jest zadowalający "- " zadaniem jest wyeliminowanie błędów, które spowodowały, że mecz jednak został przegrany"...- " Popełniliśmy głupie błędy, za co zostaliśmy ukarani przez rywali.." I tak bliźniaczo podobne wypowiedzi po każdym meczu.Tylko,że przychodzi kolejny mecz,i kolejny mecz a drużyna nie wyciąga żadnych wniosków i popełnia kolejne te same błędy.To czegoś tu nie rozumiem-nie analizujecie swojej gry ( każdy swoją ) że potem w kolejnym meczu dzieje się dokładnie to samo a trener na konferencji znowu przekazuje nam kibicom że popełniliście dziecinne błędy,zrobiliście ich za dużo itd itd. Czy Bursztyn stał się już na kolejny sezon bramkarzem nr.1 w Pogoni-? czy dalej jest 3-4 wyborem bo generalnie zespół gra bez bramkarza od dwóch kolejek.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA