Spas Delev i Adam Gyurcso ze strony Pogoni Szczecin, oraz Richard Guzmics, Maciej Sadlok i Krzysztof Mączyński ze strony Wisły Kraków.
Pięciu reprezentantów swoich krajów zaprezentuje się podczas sobotniego wieczoru na szczecińskim stadionie podczas meczu o mistrzostwo polskiej ekstraklasy. Gdyby nie przymusowa pauza za nadmiar żółtych kartek, to zagrałby szósty reprezentant – Boban Jovic.
Bardzo często narzekamy na poziom naszych rozgrywek, ale jednak fakt zobaczenia na żywo pięciu kadrowiczów na pewno stanowi spory magnes.
W Pogoni nigdy nie było jeszcze sytuacji, że w jednym czasie grało w eliminacyjnych meczach do mistrzostw świata aż dwóch piłkarzy. Takie zdarzenie miało miejsce w ostatnią niedzielę, kiedy w wyjściowych składach swoich drużyn wystąpili: Spas Delev w reprezentacji Bułgarii i Adam Gyurcso w kadrze Węgier.
Mało tego, ten pierwszy zaliczył asystę przy jedynym golu meczu, który dał Bułgarii wygraną nad reprezentacją Białorusi, natomiast Gyurcos w swoim drugim kolejnym meczu eliminacji do mistrzostw świata strzelił gola i stał się podstawowym zawodnikiem swojej reprezentacji podczas gdy jeszcze niespełna pół roku temu nie zakwalifikował się do szerokiej kadry na finały mistrzostw Europy.
W finałowym turnieju zagrali jednak: Guzmics (w reprezentacji Węgier) i Mączyński (w reprezentacji Polski) – gracze Wisły, którzy należeć będą do jej filarów podczas sobotniej potyczki z Pogonią. Obaj byli podstawowymi zawodnikami swoich reprezentacji i przyczynili się do awansu z grupy, a w przypadku Polski również awansu do ćwierćfinału.
Guzmics i Mączyński zagrali też podczas ostatnich meczów swoich reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw świata, choć ten drugi tylko w roli zmiennika. Obaj przyczynili się do zwycięstw swoich drużyn. Węgrzy pokonali Andorę 4:0, a Polska wygrała z Rumunią 3:0.
Piąty z reprezentantów, który prawdopodobnie zaprezentuje się w sobotnim meczu w Szczecinie, to Maciej Sadlok, który powrócił do kadry po dłuższej przerwie, ale jest póki co dopiero aspirantem do gry w meczach o punkty. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser