Piłkarze Pogoni Szczecin rozegrają w sobotę czwarty mecz obecnego sezonu. Ich rywalem będzie Wisła Kraków prowadzona przez dobrze znanego w Szczecinie Macieja Stolarczyka.
Goście w trzech dotychczasowych spotkaniach zdobyli zaledwie jednego gola, choć w poprzednim sezonie byli najskuteczniejszą drużyną w ekstraklasie. Pogoń dorobek po trzech spotkaniach ma znakomity, ale też nie zachwyciła formą.
- W każdym ze spotkań mieliśmy dobre i gorsze momenty – powiedział na piątkowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaic. - Na początku sezonu nie zawsze gra się najładniej. Najważniejsze są punkty, a z nich jesteśmy zadowoleni.
Drużyna w jednym z trzech spotkań musiała radzić sobie bez swojego kapitana Kamila Drygasa i nie wyszło to najlepiej. Zespół słabo spisywał się w ofensywie, natomiast w defensywie bardzo wiele zawdzięcza Dante Stipicy.
- Postawę drużyny bez Kamila Drygasa ocenię po kilku meczach – powiedział Kosta Runjaic. - Teraz jest na to za szybko.
Kosta Runjaic potrzebuje czasu, żeby znaleźć odpowiedni sposób na zastąpienie Drygasa. W sobotę tym piłkarzem ma być Marcin Listkowski. Od początku zagra też Sebastian Kowalczyk. Oznacza to, że w podstawowym składzie wystąpi aż dwóch piłkarzy z rocznika 1998.
Wiele wskazuje na to, że na skrzydłach wystąpią: wspomniany Kowalczyk i David Stec. Ten drugi zaprezentował się w wyjściowym składzie w dwóch pierwszych meczach na prawej obronie, natomiast w Gliwicach przeciwko drużynie Piasta zagrał Jakub Bartkowski.
- Stec spisywał się w dwóch pierwszych meczach dobrze – ocenia K. Runjaic. - Bartkowski też jednak mocno pracował. Obaj są w dobrej formie. Są wartościowi i potrzebni. W Gliwicach potrzebowaliśmy akurat zalet Bartkowskiego. Z Wisłą mogą zagrać obaj.
Bez minuty w nowym sezonie jest Hubert Matynia, który niespełna rok temu otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. Obecnie ma problem z zakwalifikowaniem się do kadry meczowej.
- Matynia ma świetną przyszłość – ocenia wychowanka Salosu Kosta Runjaic. - Jest młody, gra lewą nogą. Musi rywalizować. Wszystko zależy od niego. Nunes jest doświadczonym piłkarzem i jest też wsparciem dla Huberta. Nikt nie ma gwarancji gry. Wychodzi aktualnie lepszy. Hubert musi być skoncentrowany i wykorzystać szansę, gdy ją otrzyma.
Niemiecki szkoleniowiec docenia klasę rywala i twierdzi, że będzie to trudny mecz dla szczecińskiego zespołu.
- W ostatnim pojedynku Wisła zagrała z zaangażowaniem i dużym duchem walki – ocenia szczeciński szkoleniowiec. - Chcą z nami wygrać i postawić nas w trudnej sytuacji w tym meczu. Wisła gra z wielkim sercem. Błaszczykowski to bardzo dobry zawodnik i może pomóc swoim kolegom. Nie znam jednak jego aktualnej dyspozycji i nie może mnie to jakoś specjalnie zajmować.
Pogoń jest obecnie w nieco innej sytuacji, niż przed rokiem. W poprzednim sezonie w analogicznym okresie Pogoń nie miała na koncie ani gola, ani zdobytej bramki.
- Jesteśmy obecnie zespołem dojrzalszym – ocenił K. Runjaic. - Wszystkie drużyny potrzebują kilku meczów, by wejść w odpowiedni rytm. W ubiegłym sezonie mieliśmy pecha i wiele kontuzji. Już w trakcie sezonu przyszli Guarrotxena i Podstawski. Teraz wypadli nam Drygas i Malec, nie ma też kontuzjowanego Frączczaka.
W sobotę w Szczecinie zaprezentują się dwie drużyny, które poprzedni sezon zakończyły z największą liczba zdobytych goli. To daje nadzieję, że mecz będzie bardziej otwarty, niż ostatnie rozegrane w Szczecinie spotkanie przeciwko Arce Gdynia.
- Liczę, że to będzie ciekawe widowisko dla kibiców - kontynuuje K. Runjaic. - Myślę, że Wisła zagra ofensywniej, niż Arka. Ja lubię gdy mój zespół atakuje i zdobywa gole. My nie zmienimy naszego stylu. Na miejscu trenera Wisły też bym nie zmieniał stylu, który preferuje jego drużyna. (par)
Fot. R. Pakieser