Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Z Legią bez Nunesa, Niepsuja i Murawskiego

Data publikacji: 31 marca 2017 r. 10:26
Ostatnia aktualizacja: 31 marca 2017 r. 17:05
Piłka nożna. Z Legią bez Nunesa, Niepsuja i Murawskiego
 

Pogoń zagra w Warszawie z Legią bez pauzującego za żółte kartki Ricardo Nunesa, oraz kontuzjowanych: Davida Niepsuja i Rafała Murawskiego. Brak szczególnie tego ostatniego może być trudny do zniwelowania. To nasz kapitan, absolutnie kluczowa postać w zespole, choć w zdecydowanie gorszej formie, niż w poprzednim sezonie.

Nunesa na pozycji lewego obrońcy zastąpi 21-letni Hubert Matynia. Tu zbyt wielkiego pola manewru nie ma, natomiast nad zmiennikiem dla Murawskiego szkoleniowiec będzie musiał się mocno zastanowić. Kandydaci wydają się dwaj: Mate Cincadze i Dawid Kort.

Obaj są rówieśnikami, występują na nieco innych pozycjach, ale szkoleniowiec mógłby przy pewniakach w środkowej formacji: Mateuszu Matrasie i Kamilu Drygasie znaleźć odpowiednie miejsce dla każdego z nich.

Cincadze został sprowadzony przez Pogoń w przerwie zimowej, a klub liczył, że już od pierwszego meczu zastąpi Matrasa, który jesienią według platformy InStat uznany został za najlepszego defensywnego pomocnika w polskiej ekstraklasie.

Początek udany

Początek 22-letniego Gruzina był udany. Piłkarz w pierwszych trzech meczach uznany został nawet przez naszą redakcję za najlepszego piłkarza Pogoni w lutowych meczach. Potem było jednak już zdecydowanie gorzej.

Regres Gruzina jest porażający. W pierwszych dwóch meczach grał w pełnym wymiarze czasowym, w trzech kolejnych był zmieniany w trakcie gry, w dwóch ostatnich występował już tylko jako zmiennik, a w ostatnim spotkaniu stał się negatywnym bohaterem sytuacji mocno krępującej dla każdego piłkarza. W jednym meczu został zmiennikiem i zmienianym. Rozpoczynał i kończył mecz na ławce rezerwowych, co dla każdego piłkarza jest sytuacją mocno upokarzającą.

Cincadze nie trenował z drużyną przez pierwszy tydzień przerwy reprezentacyjnej, pojechał w swoje rodzinne strony i miał wrócić z lepszym nastawieniem mentalnym. O dobrą psychikę gruzińskiego rozgrywającego będzie w sobotnim pojedynku trudno.

Mecz rozgrywany będzie przy komplecie ponad 30 tysięcy kibiców, a w takiej atmosferze Cincadze jeszcze w swojej karierze nie grywał. Ma na swoim koncie dwa epizody w reprezentacji Gruzji, ale było to w poprzednim sezonie, jeszcze w roku 2015. Ponadto uczestniczył we wstępnej fazie gier europejskich pucharów. Ponadto sytuacja z meczu z Jagiellonią, kiedy w jednym meczu wszedł na boisko i został z niego zmieniony z całą pewnością wciąż tkwi w piłkarzu, jest świeża.

Formacja z Cincadze

Jeżeli trener Moskal zdecyduje się na ustawienie środkowej formacji w składzie: Matras, Cincadze, Drygas, to teoretycznie dwóch z trzech piłkarzy zagra na nie swoich pozycjach, co w przypadku Pogoni jest w tym roku sytuacją wręcz nagminną.

Pozycja Matrasa na defensywnym pomocniku jest niepodważalna (trener w pierwszych pięciu meczach tegorocznego sezonu widział tego gracza w roli środkowego obrońcy), jednak wtedy Cincadze, który również jest klasycznym defensywnym pomocnikiem, ale jednak o nieco innej charakterystyce od Matrasa, będzie musiał zagrać nieco bliżej bramki rywala, a w roli ofensywnego pomocnika nie po raz pierwszy zaprezentuje się Drygas, który na tej pozycji nie pokazuje w pełni swojego potencjału.

Trener Moskal może zatem zdecydować się na inne ustawienie środkowej formacji w składzie: Matras, Drygas i Kort. Wtedy każdy z piłkarzy wystąpi na swojej pozycji. Trener Moskal musi być jednak przekonany, że drużyna z Kortem i z piłkarzami na optymalnych dla siebie pozycjach będzie bardziej wartościowa od tej z Cincadze z graczami wypełniającymi tylko luki na innych pozycjach. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Janek
2017-03-31 16:53:15
Będzie remis
Tak to oceniam
2017-03-31 11:31:25
Za sukces będzie Pogoń mogła uznać powrót ze stolicy z bagażem mniejszym jak 4 gole.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA