Wtorek, 19 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Z Koroną bez Guarrotxeny

Data publikacji: 16 sierpnia 2019 r. 10:44
Ostatnia aktualizacja: 16 sierpnia 2019 r. 10:44
Piłka nożna. Z Koroną bez Guarrotxeny
 

Piłkarze Pogoni Szczecin zagrają w poniedziałkowym meczu z Koroną w Kielcach bez kontuzjowanych: Kamila Drygasa, Mariusza Malca, Adama Frączczaka i Ikera Guarrotxeny. Dla tego ostatniego będzie to już druga przerwa w grze w obecnym sezonie z powodu urazu.

- Guarrotxeny nie będzie z nami w poniedziałek – powiedział trener na piątkowej konferencji prasowej. - Ma wolne i czeka na maskę ochronną. Leci na weekend do rodziny. Od przyszłego tygodnia dołącza do drużyny.

Perspektywa gry Guarrotxeny w masce ochronnej przypomina sytuację z Łukaszem Zwolińskim, który też grając w podobnej masce imponował znakomita forma strzelecką i zdobywał mnóstwo goli.

- Historię Łukasza Zwolińskiego znam. Wiem, że strzelał w tym czasie gole. Nie wiem jakie to jest uczucie. Sam występowałem w masce tylko podczas karnawału.

Szansa przed Stecem

Wobec niedyspozycji Frączczaka i Guarrotxeny, słabszej formy Hostikki i wciąż dochodzącego do pełnej dyspozycji Spiridonovica, szansę na grę w wyjściowym składzie na skrzydle ma David Stec. Szkoleniowiec próbował już takiego ustawienia w rundzie wiosennej i wychodziło to całkiem nieźle.

- Stec jest w bardzo dobrej formie – ocenił szkoleniowiec. - Jest jeszcze trochę czasu i pomyślę nad opcjami. Na pewno nie zagramy tak samo jak ostatnio, bo nie ma z nami Guarrotxeny.

Pogoń po wygranym meczu z Wisłą miała dwa dni wolnego. Zespół rozpoczął przygotowania do meczu z Koroną od wtorku. Piłkarze byli wypoczęci, zregenerowani i pełni zapału. Świeżości nie powinno im zabraknąć.

- Chcieliśmy polecieć przez Warszawę, ale nie było to już możliwe – kontynuował Kosta Runjaic. - Trasę pokonamy w dwóch etapach. W sobotę rano trenujemy w Szczecinie, a potem ruszamy na mecz. Po drodze mamy nocleg.

Czwarte starcie

Kosta Runjaic w superlatywach wypowiadał się o skuteczności pracy jego rodaka Gino Lettieriego, który pracuje w Koronie już trzeci sezon, ma nieco dłuższy staż, niż Kosta Runjaic w Pogoni i będzie to dla nich czwarte starcie. Trzy poprzednie kończyły się remisami.

- Gino Lettieri dobrze wykonuje swoją pracę – uważa Kosta Runjaic. - Udaje mu się wydobyć dużo z drużyny. To będzie z pewnością trudny mecz. Korona nie jest przyjemnym rywalem.

Szkoleniowiec przyznaje, że jest zadowolony z postawy nowo stworzonej linii obrony, ale zwraca też uwagę na to, że przeciwnik stwarza sobie jednak dość sporo sytuacji strzeleckich.

- Postawa defensywy to z pewnością także zasługa trzech nowych zawodników: Stipicy, Kostasa i Zecha – uważa szkoleniowiec. - Staraliśmy się być dobrze zorganizowani, ale rywale i tak stwarzali sobie okazje. Musimy cały czas doskonalić grę w defensywie. Każdy z nowych zawodników dał nam jakość. Do tego doszła dobra postawa Steca, Bartkowskiego i Nunesa. Jestem też bardzo zadowolony z tego, co pokazuje Łasicki. Jest jednak zdecydowanie zbyt wcześnie by popadać w jakąś euforię. To dopiero początek sezonu.

Pogoni jest coraz trudniej

Zdaniem trenera Pogoni sytuacja w porównaniu z poprzednim sezonem zmieniła się o tyle, że zespół jest inaczej postrzegany przez rywali, którzy wykazują się większą mobilizację, koncentracją w strefie obronnej i przez to Pogoni jest trudno prowadzić płynną i ładna dla oka grę.

- Jeśli ktoś widział nasze mecze, to musiał zauważyć, że rywale byli bardzo skoncentrowani w obronie – zauważa szkoleniowiec. - Nasz plan na grę jest zawsze związany z ryzykiem. Jesteśmy inaczej postrzegani niż jeszcze przed rokiem. Przed nami dużo pracy. Nie będziemy się nudzić. Nie dopuścimy do stagnacji.

Szkoleniowiec zwraca uwagę na autentyczność w wykonaniu jego drużyny, spontaniczną radość po zdobyciu gola i emocje, jakie udzielają się wszystkim włącznie z piłkarzami rezerwowymi, czyli teoretycznie nie mających powodu do zadowolenia z uwagi na przegraną rywalizację o miejsce w składzie.

- Radość po trafieniu Kostasa w meczu z Wisłą była ogromna – zauważa trener. - On grał z meczu na mecz lepiej i zdobył gola. Na nagraniach miło zobaczyć jak z radości eksploduje cała nasza ławka rezerwowych. Czasami trzeba pozwolić, żeby rzeczy działy się spontanicznie.

Kosta Runjaic został wybrany najlepszym trenerem lipca w ekstraklasie. Po dwóch meczach w tym miesiącu drużyna plasowała się na pierwszym miejscu. To trzecie takie wyróżnienie dla niemieckiego szkoleniowca.

- To miło otrzymać takie wyróżnienie – ocenił Kosta Runjaic. - Nie znam kryteriów, ale wiem, że w ekstraklasie jest wielu dobrych trenerów. Nie skupiają się na nagrodach, ale na tym by poprawiać grę swojej drużyny. Podziękowałem swojemu zespołowi. Każda nagroda przyznawana jest wtedy, gdy dobrze funkcjonuje cała drużyna. ©℗ Wojciech Parada

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA