W NAJBLIŻSZY weekend startuje piłkarska Bundesliga. Po cichu liczyliśmy, że w nowym sezonie szansę walki o miejsce w szerokiej kadrze swoich zespołów otrzymają piłkarze mający przeszłość z futbolem w Szczecinie. Na debiuty w Bundeslidze Szymona Walczaka i Kamila Wojtkowskiego będziemy jeszcze musieli poczekać.
WALCZAK ma 19 lat, od dwóch sezonów występował w drużynie juniorów FC Koeln. Trafił tam z norweskiej drużyny Fyllingsdalen i stamtąd do reprezentacji Polski juniorów. Dobra gra i systematyczne postępy zostały zauważone przez skautów niemieckiego klubu, który dwa lata temu zaproponował młodemu piłkarzowi trzyletni kontrakt.
Historia Szymona Walczaka jest niezwykła. W wieku 11 lat wyjechał wraz z rodzicami do Norwegii i tam się uczył, wychowywał i grał w piłkę. Zanim jednak to nastąpiło, to grał w klubach z naszego regionu: Sparcie Godków, Odrze Chojna i Salosie Szczecin. Pozostawił w Szczecinie i regionie wielu przyjaciół i dalszą rodzinę.
Z Matuszczykiem i Peszką w jednej drużynie
Dwa lata temu wydawało się, że jego kariera toczy się w dobrym kierunku. Już w swoim premierowym występie w drużynie juniorów FC Koeln zdobył bramkę. Później okazało się, że był to jedyny gol tego piłkarza w juniorskich rozgrywkach.
Zawodnik rozwijał się doskonale, dostawał szansę gry w drużynie rezerw, a nawet w sparringowym meczu pierwszej drużyny. Wystąpił wtedy u boku innych polskich piłkarzy: Adama Matuszczyka i Sławomira Peszki. Wiosną jednak nie grał zbyt wiele, a jego awans do pierwszej drużyny stał się coraz mniej prawdopodobny.
Piłkarz latem przebywał na testach w norweskim IK Start i raczej tam zamiast w Niemczech próbował będzie wejść w seniorski futbol. Z FC Koeln otrzymał zgodę na wypożyczenie.
Póki co otrzymał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski na mecze Turnieju Czterech Narodów. 6 września reprezentacja Polski zagra w Świnoujściu z drużyną z Niemiec i na pewno dla Walczaka będzie to szczególny pojedynek.
Wojtkowski też poczeka
Na debiut w Bundeslidze będzie też musiał jeszcze poczekać Kamil Wojtkowski, choć wydaje się, że w jego przypadku ten debiut może nastąpić zdecydowanie szybciej, niż u Szymona Walczaka.
Wojtkowski przez 1,5 roku grał w Pogoni Szczecin, rozwijał się doskonale, zadebiutował w ekstraklasie i stał się najmłodszym w historii klubu piłkarzem grającym w ekstraklasie.
Pod koniec sezonu 2014/15 dostawał więcej szans, a w ostatnim meczu kolejki zaliczył nawet swoją premierową asystę w ekstraklasie. Mecz ze Śląskiem we Wrocławiu był jego ostatnim w barwach Pogoni i w polskiej ekstraklasie. Postanowił skorzystać z oferty Red Bull Lipsk i przeniósł się do tego klubu.
Przez ostatni sezon grywał głównie w drużynie juniorów, jednak podczas letniego okresu przygotowawczego wziął udział w zgrupowaniu drużyny do lat 23. Stamtąd będzie miał zdecydowanie bliżej do pierwszej drużyny, ale nie należy się spodziewać, że nastąpi to szybko.
Wojtkowski, podobnie jak Walczak również otrzymał powołanie do reprezentacji Polski, ale tej młodszej do lat 19. Spotka tam swojego kolegę z Pogoni Szczecin Marcina Listkowskiego. ©℗ (par)