Od wtorku piłkarze ekstraklasowej Pogoni Szczecin przebywają na przedsezonowym zgrupowaniu we Wronkach i z reguły trenują na boisku po dwa razy dziennie. W sobotę o godz. 17 rozegrają zaś sparing z zachodniopomorskim rywalem, czyli II-ligowymi Błękitnymi Stargard.
Przez pierwsze dni obozu indywidualnie trenowali Adam Frączczak i Jarosław Fojut. Pozostali zawodnicy ćwiczą na pełnych obrotach. W sobotę spodziewany jest przyjazd reprezentanta Węgier Adama Gyurcsó.
Do Wronek przyjechał były wieloletni piłkarz Pogoni Andrzej Miązek, który wesprze swoją pracą sztab techniczny. Do końca obozu będzie pomagał Danielowi Strzeleckiemu i Mateuszowi Gołasowi. Dla Miązka to powrót po latach. Były stoper portowców reprezentował nasz klub przez ponad 13 lat. W tym czasie rozegrał w granatowo-bordowych barwach 449 spotkań. Z klubem wywalczył m.in. wicemistrzostwo Polski. Jest jedną z klubowych legend.
- Otrzymałem propozycję, żeby przyjechać do Wronek już dzisiaj i pomóc – mówi Andrzej Miązek. – Cieszę się, że mogę tu być i mam nadzieję, że pracy jest tak dużo, że nie zabraknie jej i dla mnie. Na razie będę pomagał kierownikom I zespołu do końca obozu. Później będę rozmawiał w klubie o swojej przyszłości. ©℗
(oprac. mij)
Na zdjęciu: We Wronkach portowcy mogą się cieszyć piękną pogodą
Fot. Pogoń Szczecin SA