Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. W Pogoni tylko dwóch reprezentantów

Data publikacji: 18 sierpnia 2020 r. 22:23
Ostatnia aktualizacja: 19 sierpnia 2020 r. 11:01
Piłka nożna. W Pogoni tylko dwóch reprezentantów
 

W ciągu ostatnich ośmiu sezonów, w których Pogoń Szczecin gra na poziomie ekstraklasy, w barwach pierwszej drużyny wystąpiło 28 piłkarzy mających na swoim koncie występy w pierwszej reprezentacji swojego kraju. Trzynastu z nich to reprezentanci Polski, piętnastu grało w reprezentacji innych państw.

W ciągu ostatnich ośmiu lat w Pogoni grali piłkarze reprezentujący takie kraje, jak: Estonia, Słowacja, RPA, Gruzja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Dania czy Grecja. Poza RPA, gdzieswoje mecze rozgrywał wyszkolony w europejskim klubie Ricardo Nunes, nie było w Pogoni reprezentantów spoza Europy.

Pogoń nie szuka dobrych piłkarzy w Afryce, Ameryce Południowej albo raczej nie ma dostatecznie dobrych kontaktów z menedżerami oferującymi niezłych piłkarzy z tych rejonów świata. Skupiamy się na sprowadzaniu piłkarzy z Europy Środkowej lub Południowej, gdzie rozgrywki ligowe prezentują niższy poziom pod względem promocyjnym, marketingowym, finansowym, ale niekoniecznie sportowym.

W ciągu minionych ośmiu lat bardzo mało było piłkarzy aktualnie powoływanych do swoich reprezentacji. W polskiej reprezentacji po raz ostatni piłkarze Pogoni grali przed ponad sześciu laty. Dokonali tego w pierwszej połowie 2014 roku Wojciech Golla i Marcin Robak. Później już żaden polski piłkarz reprezentujący szczeciński klub nie grał w pierwszej reprezentacji kraju.

Powołania dla szóstki stranieri

Z zawodników zagranicznych tych graczy było nieco więcej. Jako piłkarze Pogoni w drużynach narodowych swoich państw występowali: Sergiej Mosnikov, Dusan Pernis, Vladimir Dvalishvili, Adam Gyurcso, Spas Delew i Lasza Dvali. Po raz ostatni piłkarz Pogoni powoływany był do reprezentacji w rundzie jesiennej roku 2017, czyli prawie trzy lata temu.

Liczba piłkarzy mających na koncie występy w pierwszej reprezentacji kraju zawsze świadczy o prestiżu zawodnika i klubu, który go zatrudnia. Nie zawsze jednak przekłada się to na jakość poszczególnych piłkarzy. W Pogoni grali przeważnie piłkarze ze śladowymi historiami w pierwszej reprezentacji. Ich wartość wcale nie była aż tak wysoka.

Obecnie w kadrze pierwszego zespołu mamy dwóch takich piłkarzy, którzy grali dla reprezentacji swojego kraju. Pierwszym jest Damian Dąbrowski, któremu w rozwinięciu świetnie układającej się kariery przeszkodziły kontuzje. Gdyby nie dotkliwe urazy, to miał szanse pojechać nawet na finałowe turnieje mistrzostw Europy we Francji i mistrzostw świata w Rosji. 28-latek do reprezentacji raczej już nie wróci. Nie ma nawet pewnego miejsca w składzie Pogoni.

Drugim jest Michał Kucharczyk, jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy, jakich zobaczymy w nowym sezonie na boiskach ekstraklasy. Obaj w poprzednim sezonie łącznie zdobyli jednego gola i nie zaliczyli asysty, choć są piłkarzami środkowej formacji.

Od roku 2012 była tylko jedna runda, kiedy w szerokiej kadrze Pogoni grał zaledwie jeden piłkarz z występami w reprezentacji na koncie. Było to w rundzie jesiennej roku 2013, która wbrew pozorom była dla Pogoni bardzo udana. Mało tego, była to jedna z najlepszych rund w ostatniej dekadzie. Liczba piłkarzy z reprezentacyjnymi epizodami nie miała żadnego znaczenia.

Najwięcej reprezentantów – najsłabsza runda

Z drugiej strony, najwięcej piłkarzy z reprezentacyjnymi debiutami było w Pogoni w rundzie jesiennej roku 2017. Było tych piłkarzy aż ośmiu i była to najgorsza runda w historii klubu. Pogoń w tej rundzie praktycznie zaprzepaściła szanse na utrzymanie w ekstraklasie i gdyby nie sprowadzenie do Polski trenera Kosty Runjaica, to zapewne tak by się stało.

Te dwa przykłady dobitnie pokazują, że nie liczba grających w przeszłości w reprezentacji piłkarzy, ale umiejętność dopasowywania poszczególnych piłkarzy decyduje o jakości gry całego zespołu. We wspomnianej rundzie jesiennej roku 2017 mieliśmy aż trzech kadrowiczów powoływanych właśnie wtedy do swoich reprezentacji. Byli to: Lasza Dvali, Spas Delew i Adam Gyurcso.

Prócz trójki wymienionych wcześniej powołania otrzymywali: Sergiej Mosnikov, Dusan Pernis i Vladimir Dvalishvili. Żaden z nich nie spełnił w Pogoni oczekiwań, tylko Dvalishvili był podstawowym zawodnikiem, ale w całym sezonie zdobył zaledwie trzy gole, w tym dwa w jednym meczu. Jak na reprezentacyjnego napastnika to bardzo mało.

Mosnikov podczas jednego z powołań do reprezentacji Estonii zagrał jako piłkarz Pogoni w wygranym 1:0 meczu z reprezentacją Polski. Był to debiut w roli selekcjonera Waldemara Fornalika. Jak się później okazało, bardzo nieudany. Mosnikov rywalizował z takimi piłkarzami w drugiej linii, jak: Eugen Polanski, Janusz Gol czy Kamil Grosicki.

Uczestnik mistrzostw świata

Regularne powołania do reprezentacji Słowacji otrzymywał w sezonie 2012/13 Dusan Pernis, który został sprowadzony do Pogoni jako konkurent dla Radosława Janukiewicza, ale ostatecznie przegrywał z nim rywalizację. Liczne powołania stawiały go w tej rywalizacji w niekorzystnym położeniu. Przeważnie w swojej reprezentacji pełnił rolę rezerwowego, zagrał jako piłkarz Pogoni tylko jeden oficjalny mecz.

To był na tamten czas dość głośny transfer, bowiem Pernis miał za sobą udział w finałowym turnieju mistrzostw świata w roku 2010. Żadnego meczu w tym turnieju nie rozegrał, ale mógł się cieszyć z awansu Słowacji do 1/8 finału, wygranej w fazie grupowej z obrońcą tytułu Włochami i wyeliminowaniu tej drużyny z turnieju. Pernis konkurował w reprezentacji Słowacji z bramkarzami dobrze znanymi z polskiej ekstraklasy: Janem Muchą i Dusanem Kuciakiem.

Tylko dwa mecze w reprezentacji jako piłkarz Pogoni rozegrał Vladimir Dvalishvili. W jednym z nich reprezentacja Gruzji odniosła sensacyjne wyjazdowe zwycięstwo nad reprezentacją Hiszpanii przygotowującą się do mistrzostw Europy we Francji. Dvalishvili był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Grał przeciwko takim piłkarzom, jak Sergio Ramos i Gerard Pique.

Najwięcej meczów w swoich reprezentacjach jako piłkarze Pogoni rozegrali wspomniani: Lasza Dvali, Adam Gyurcso i Spas Delew. Ten pierwszy tych spotkań rozegrał siedem, natomiast Gyurcso i Delew nie dość, że byli podstawowymi graczami swoich reprezentacji, to jeszcze zdobywali bramki i to w spotkaniach bardzo prestiżowych.

Najlepszy czas Gyurcso

Gyurcso, będąc piłkarzem Pogoni, powrócił do reprezentacji po dwóch latach przerwy, był blisko wyjazdu na finałowy turniej mistrzostw Europy we Francji. Byłby to pierwszy przypadek, kiedy piłkarz Pogoni grałby w takim turnieju, zabrakło bardzo niewiele. Potem grał w eliminacyjnych meczach do mistrzostw Europy jako podstawowy zawodnik, zdobył w eliminacjach dwa gole.

Po raz ostatni zagrał w reprezentacji Węgier jako piłkarz Pogoni w haniebnym, bo przegranym meczu z Andorą, czym praktycznie pozbawił się zagranicznego transferu i zarobku dla Pogoni. Po pół roku opuścił szczeciński klub i nigdy już do reprezentacji nie powrócił. Swój najlepszy czas w kadrze miał jako gracz Pogoni.

Swój najlepszy czas w reprezentacji jako piłkarz Pogoni miał też Spas Delew. W Pogoni odbudował się na tyle, że wrócił do reprezentacji po trzech latach przerwy i stał się jej piłkarzem absolutnie kluczowym i podstawowym. Grał w eliminacjach do mistrzostw świata, zdobył dwa gole i zaliczył trzy asysty.

Swój najlepszy mecz rozegrał przeciwko reprezentacji Holandii. Wbił rywalom dwa gole, zapewnił swojej drużynie sensacyjne zwycięstwo. Jego reprezentacja biła się o awans niemal do samego końca eliminacji. Delew po meczu z Holandią wybrany został do najlepszej jedenastki kolejki spotkań eliminacyjnych mistrzostw świata.

Delew po opuszczeniu Pogoni zagrał w reprezentacji Bułgarii jeszcze tylko raz w mało znaczącym sparingu z Białorusią. Jego czas w kadrze zakończył się wraz z opuszczeniem Szczecina, gdzie czuł się bardzo dobrze i był ulubieńcem publiczności. To był piłkarz w ostatniej dekadzie, który jako gracz Pogoni miał najmocniejszy wpływ na grę własnej reprezentacji kraju.

Trzeba też wspomnieć o powołaniach polskich piłkarzy do pierwszej reprezentacji w ostatnich ośmiu latach: Radosława Janukiewicza, Huberta Matyni i Adama Buksy. Żaden z nich nie zaliczył jednak debiutu, nie zagrał nawet choćby minuty, uczestniczył jedynie w przedmeczowym zgrupowaniu. ©℗ 

Wojciech PARADA

Piłkarze Pogoni z reprezentacyjną przeszłością:

Sezon 2020/21 (2) – Damian Dąbrowski, Michał Kucharczyk

Sezon 2019/20 (4) – Damian Dąbrowski, Michalis Manias, Zvonimir Kozulj, Ricardo Nunes

Sezon 2018/19 (7) – Zvonimir Kozulj, Ricardo Nunes, Łukasz Załuska, Spas Delew, Radosław Majewski, Michał Żyro, Lasza Dvali

Sezon 2017/18 (9) – Łukasz Załuska, Lasza Dvali, Cornel Rapa, Ricardo Nunes, Spas Delew, Rafał Murawski, Adam Gyurcso, Mate Cincadze, Morten Rasmussen

Sezon 2016/17 (7) – Jakub Słowik, Cornel Rapa, Ricardo Nunes, Spas Delew, Rafał Murawski, Adam Gyurcso, Mate Cincadze

Sezon 2015/16 (6) – Jakub Słowik, Ricardo Nunes, Rafał Murawski, Adam Gyurcso, Vladimir Dvalishvili, Patryk Małecki

Sezon 2014/15 (7) – Ricardo Nunes, Rafał Murawski, Patryk Małecki, Wojciech Golla, Vladimir Kamess, Marcin Robak, Tomasz Lisowski

Sezon 2013/14 (4) – Rafał Murawski, Patryk Małecki, Wojciech Golla, Marcin Robak

Sezon 2012/13 (5) – Dusan Pernis, Adrian Budka, Robert Kolendowicz, Grzegorz Bonin, Sergiej Mosnikov

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Maniek
2020-08-19 10:56:59
Matko boska! ten redaktor zamiast napisać coś aktualnego na kilka dni przed startem ligi, to przedstawia prehistorie- Mosnikov, Delew, Gyurcso
Zawadzkiego
2020-08-18 23:15:23
Prywatna wojna redaktor PARADA vs POGOŃ cd

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA