Sobota, 16 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Tylko remis Błękitnych...

Data publikacji: 05 czerwca 2021 r. 18:13
Ostatnia aktualizacja: 05 czerwca 2021 r. 18:43
Piłka nożna. Tylko remis Błękitnych...
Fot. Ryszard PAKIESER  

II liga piłkarska: BŁĘKITNI Stargard - GARBARNIA Kraków 0:0

BŁĘKITNI: Tobiasz Weinzettel - Aleksander Theus, Krystian Kujawa, Bartłomiej Mruk, Bartosz Sitkowski - Mateusz Bochnak, Dawid Polkowski (57 Błażej Starzycki), Hubert Krawczun, Michał Cywiński, Tomasz Kaczmarek (60 Adrian Kwiatkowski) - Damian Niedojad (77 Daniel Wajsak) 



Żółte kartki: Kujawa - Duda, Surma, Masiuda.

Bezbramkowy remis w Stargardzie nie poprawił sytuacji Błękitnych w kwestii utrzymania, ani nie zwiększył znacząco Garbarni szans na baraże o awans, tak więc można stwierdzić, że podział punktów rozczarował oba zespoły. Do przerwy krakowianie mieli optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Po zmianie stron gra była nieco bardziej atrakcyjna, a więcej sytuacji strzeleckich mieli podopieczni Adama Topolskiego, trenera stargardzkiej drużyny.

Już w 5 minucie po rzucie rożnym Weinzettel obronił groźny strzał. W 38 minucie pierwszy groźny strzał oddali gospodarze, ale uderzenie Cywińskiego nieznacznie minęło słupek. W doliczonym czasie pierwszej połowy Niedojad przegrał pojedynek sam na sam z Koziołem.

Po przerwie w 48 minucie Weinzettel obronił groźny strzał Górskiego z rzutu wolnego. Dwie minuty później po dośrodkowaniu w pole karne Feliks nie zdołał oddać czystego strzału na bramkę Błękitnych. W 57 minucie strzał tego samego krakowianina obronił stargardzki golkiper. W 65 minucie Kozioł obronił bardzo mocne uderzenie Niedojada i nie pozwolił na wykonanie dobitki Bochnakowi. Pięć minut później w polu karnym w świetnej sytuacji Kwiatkowski zbyt długo składał się do strzału i rywale zdołali zablokować uderzenie, a piłka wyszła na rzut rożny. W 77 minucie za napastnika Niedojada wszedł stoper Wajsak, ale nie świadczyło to o chęci bronienia remisu, lecz szkoleniowiec miejscowych postanowił zmienić ustawienie; Wajsak delegowany został do pomocy, a do ataku przeszedł Bochnak. W 85 minucie stargardzianie domagali się rzutu karnego, ale nie doczekali się sędziowskiego gwizdka...

- Żal remisowego rezultatu, bo był to mecz naszych niewykorzystanych okazji, a Garbarnia tak świetnych okazji nie miała - powiedział po spotkaniu A. Topolski. - Dzięki wynikom na innych boiskach nadal mamy szanse się utrzymać i o wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka, w której zagramy na wyjeździe z rezerwami ekstraklasowego Śląska Wrocław. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

akr
2021-06-06 18:48:36
Będą grali w III - ciej lidze długo. Tam są lepsze drużyny niż w II - giej. Brawo zarząd Błękitnych !

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA