Pierwszego dnia zgrupowania w Gniewinie po zderzeniu z jednym z kolegów z drużyny kontuzji kolana doznał 16-letni napastnik Pogoni Szczecin - Hubert Turski. Wstępne diagnozy wykluczyły możliwość uczestnictwa Turskiego w zgrupowaniu i zawodnik wrócił do Szczecina.
Wynikiem dokładnych badań pod okiem dr Bartosza Paproty stwierdzono uszkodzenia troczka przyśrodkowego rzepki i kilkutygodniową przerwę od gry w piłkę.
- To kontuzja podobna do tej, której nabawił się Mariusz Malec. Nie jest jednak konieczna ingerencja chirurgiczna - mówi klubowy lekarz Pogoni.
Kolano Turskiego nie musi być operowane. Diagnoza potwierdzona została w rzymskiej klinice Villa Stuart, gdzie napastnik został przebadany przez profesora Pier Paolo Marianiego. To specjalista, który zajmował się między innymi Arkadiuszem Milikiem.
- Profesor Mariani potwierdził naszą diagnozę. Zawodnik został już poddany procesowi leczenia i wróci do pełnej sprawności po ok. 1,5 miesiąca - tłumaczy dr Paprota.
Problemy zdrowotne dotknęły niestety także kolano Macieja Żurawskiego.
- Maciej jest w Szczecinie. Otrzymał serię zastrzyków. Jest też pod okiem specjalistów. Wróci za około 2 tygodnie - dodaje lekarz.
W czwartkowym porannym treningu na siłowni w Gniewinie brali udział wszyscy obecni na obozie piłkarze. (par)
Fot. pogonszczecin.pl