Z uwagi na wprowadzony stan epidemii wstrzymane są do odwołania zajęcia sportowe, w tym wszystkich młodzieżowych szkółek i akademii piłkarskich. Kluby i stowarzyszenia prowadzące drużyny młodzieżowe stanęły przed dylematem, jak w tych okolicznościach finansować bieżącą działalność. Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej wystosował apel do rodziców i prezesów szkółek piłkarskich o dialog w sprawie odpłatności za zawieszone zajęcia.
– Wszyscy wspólnie stanęliśmy w obliczu sytuacji, która znacząco wpłynęła na nasze plany. Aktualnie staramy się przestrzegać zaleceń ministerialnych. Nie prowadzimy stacjonarnych zajęć szkoleniowych, nie rozgrywamy spotkań mistrzowskich, nie uczestniczymy w turniejach. Pozostając w stałym kontakcie z przedstawicielami podmiotów prowadzących szkolenie piłkarskie pragniemy prosić Was o komunikację i dialog. Odpłatność za udział w zajęciach, składka członkowska nie może stać się tematem tabu. Prowadźcie rozmowy, komunikujcie się, wspólnie poszukując optymalnych rozwiązań. Nie obawiajcie się dialogu, poszukajmy w tym ciężkim czasie rozwiązań, nie zapominając o naszych małych społecznościach piłkarskich, gdzie pod okiem trenerów, pasjonatów nasze pociechy bawią się poznając piłkarskie abecadło. Szkółki piłkarskie, jak każdy przedsiębiorca, posiadają szereg zobowiązań, od najmu obiektów po wynagrodzenia szkoleniowców. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, deklarują zrozumienie okoliczności i chęć poszukiwania rozwiązań. Wszystkim zależy na zachowaniu elementarnej płynności, która pozwoli nam wkrótce wrócić do dalszej owocnej współpracy i w oparciu o standardy sprzed wybuchu pandemii – napisano w komunikacie ZZPN.
Swoją opinię na ten temat wyraził na portalu społecznościowym trener żeńskiej kadry narodowej piłkarek, szczecinianin Miłosz Stępiński.
– Wiele osób dzwoni i pyta, czy płacić za treningi dziecka, jak się nie odbywają. Odpowiadam publicznie – ja płacę. Pamiętaj, że nie płacisz za treningi, tylko za członkostwo w klubie. Z klubem jesteś na dobre i na złe. Jak możesz i cię stać, to zapłać, a jeżeli zrujnuje to twój budżet, bo straciłeś pracę po COVID-19, to nie płać i każdy to zrozumie – napisał Miłosz Stępiński.
Rozwiązanie znalazł SALOS Szczecin, który zdecydował się o 50 procent obniżyć składkę członkowską.
– W imieniu Zarządu SL SALOS Szczecin pragnę poinformować, że opłata za składkę członkowską w SL SALOS Szczecin od 1 kwietnia 2020 roku aż do odwołania została obniżona o 50%. Uzyskane środki przeznaczone zostaną na pokrycie bieżących kosztów działalności naszego Stowarzyszenia, m.in. pokrycie wynagrodzeń trenerów, które także zostały obniżone o 50%, a u niektórych trenerów stanowi główne źródło utrzymania. Sami zadecydujecie, czy będziecie w stanie wspierać SL SALOS Szczecin w czasie globalnego kryzysu. Zdajemy sobie sprawę, że dla Was opłacanie składki może być bardzo dużym problemem. Bez względu na decyzję, jaką podejmiecie, uszanujemy Waszą wolę. Dziękujemy za Wasze wsparcie w tak trudnym dla nas wszystkich czasie – napisał prezes SALOS-u ksiądz Tadeusz Balicki.
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Pogoni Krzysztof Ufland, na podobny krok zdecydowano się w Akademii Pogoń Szczecin. Rodzice zawodników Akademii informacje o 50-procentowej redukcji składek powinni otrzymać za pomocą klubowego komunikatora.
(woj)
Fot. R. Pakieser
