Przed niespełna tygodniem informowaliśmy, że na meczu Piasta z Pogonią ma być obecny Kachaber Czadadze, trener reprezentacji Gruzji.
Miał on obserwować grę 30-letniego Vladimira Dwaliszwiliego, który jest przymierzany do gry w czerwcowych meczach towarzyskich z finalistami mistrzostw Europy: Słowacją, Rumunią i Hiszpanią.
Szkoleniowiec tak jak obiecał, tak uczynił. Przyjechał do Gliwic i trafił na mecz z udziałem rodaka, w którym zdobył piękną bramkę – pierwszą w tym roku. Mecz w Gliwicach okazał się dla Gruzina przegrany, ale na pewno swoją postawą zbliżył się do powrotu do reprezentacji.
Dwaliszwili po raz ostatni w reprezentacji zagrał niespełna dwa lata temu w eliminacyjnym meczu do mistrzostw Europy z Gibraltarem. Powołanie miał otrzymać już w październiku ubiegłego roku na eliminacyjne mecze z Gibraltarem i Niemcami, ale kontuzja w ligowym spotkaniu z Jagiellonią i rozcięta noga wykluczyły powrót do kadry.
Dwaliszwili debiutował w reprezentacji Gruzji już w roku 2009 i rozegrał aż 32 spotkania, zdobywając 5 goli. ©℗ (par)