Szczecińscy kibice piłki nożnej ze szczególnym zainteresowaniem śledzą w obecnym sezonie zmagania w czterech mocnych ligach zagranicznych: hiszpańskiej, francuskiej, holenderskiej i belgijskiej. Tam z różnym skutkiem radzą sobie wychowankowie i byli piłkarze szczecińskich klubów: Pogoni, Stali i Salosu.
Liga francuska
Sobota (20.00): Reims - Rennes
27 letni wychowanek Pogoni Szczecin i aktualnie wiodący gracz reprezentacji Polski Kamil Grosicki gościć będzie ze swoją drużyną Rennes na boisku Reims.
Były skrzydłowy Pogoni Szczecin znajduje się w znakomitej formie, ale nie znajduje uznania w oczach swojego klubowego trenera, który korzysta z Polaka tylko w roli zmiennika.
Grosicki w lidze francuskiej zdobył jesienią już 4 gole - wszystkie w roli dżokera. Jego zespół ma aspiracje zajęcia medalowej lokaty, plasuje się na 8 pozycji w tabeli, a sobotni rywal na 15.
Zobacz jedną z bramek, jaką Kamil Grosicki zdobył w obecnym sezonie we francuskiej Ligue 1:
Liga belgijska
Sobota (20.00): Charleroi - Lokeren
Drużyna 24 letniego wychowanka Wichra Reptowo, a następnie gracza Salosu Szczecin Filipa Starzyńskiego, belgijskie Lokeren gościć będzie na boisku Charleroi i nie wystąpi w roli faworyta.
Charleroi zajmuje 10 miejsce w tabeli, o trzy lokaty wyżej od Lokeren i ma nad tą drużyną 6 punktów przewagi. Starzyński w rozgrywkach Jupiler League wystąpił już pond miesiąc temu. W dwóch ostatnich spotkaniach swojej drużyny nie zagrał choćby minuty.
Zobacz najlepsze akcje w wykonaniu Filipa Starzyńskiego, grającego jeszcze w Ruchu Chorzów:
Liga holenderska
Niedziela (12.30): Vitesse Arnhem - NEC Nijmegen
Świetnie wiedzie się w holenderskiej Rdedivisie 23 letniemu byłemu obrońcy Pogoni Szczecin Wojciechowi Golli. Jest on podstawowym zawodnikiem beniaminka ligi holenderskiej. Jego drużyna plasuje się an 5 pozycji w tabeli i wyprzedza o jedno miejsce swojego niedzielnego rywala.
Liga hiszpańska
Niedziela (20.30): Sevilla - Valencia
Sevilla wraz z byłym piłkarzem Stali Szczecin Grzegorzem Krychowiakiem podejmuje Valencię. 25 letni wychowanek Orła Mrzeżyno znajduje się w słabszej formie, ale jego pozycja w drużynie nie osłabła, o czym świadczy fakt, że podczas szlagierowego występu przeciwko Realowi Madryt założył opaskę kapitańską. Dwa ostatnie mecze Sevilla jednak przegrała i straciła aż sześć goli. ©℗ (p)