Strefa kibica na 1500 osób przy okazji piłkarskiego Euro 2016 miała powstać w szczecińskiej Azoty Arenie. Operator hali prowadził zaawansowane rozmowy, ale nie zdołał wynegocjować satysfakcjonujących warunków zakupu licencji od Telewizji Polsat. Tym samym w Szczecinie, podobnie jak w większości innych dużych ośrodków nie będzie miejskiej strefy kibica.
– Przygotowania do otwarcia strefy kibica rozpoczęliśmy zanim jeszcze Polsat ogłosił cennik. Mieliśmy umówionych podwykonawców, agencje ochrony, dostawców dodatkowych ekranów, producenta piwa i napojów. Byliśmy przygotowani na poniesienie kosztów na poziomie 150-180 tysięcy złotych, a w naszym przypadku 246 tysięcy to była kwota tylko za możliwość wykorzystania sygnału telewizyjnego. Nasze koszty zamknęłyby się w takim przypadku sumą 400 tysięcy Próbowaliśmy prowadzić negocjacje, ale dostaliśmy ostateczną odpowiedź, że obowiązywać nas będą warunki ustalone w cenniku. To z punktu biznesowego było nie do przyjęcia – mówi prezes zarządu Arena Szczecin Operator Norbert Rokita.
Miasto gotowe było wesprzeć inicjatywę kwotą 50 tysięcy złotych, a po fiasku negocjacji z Polsatem operator hali liczył jeszcze, że podpisana umowa z Coca Colą pozwoli otworzyć strefę na dogodniejszych warunkach. Mimo planu założenia kilku stref w Polsce, Coca Cola jako sponsor Euro 2016, otrzymała zgodę na organizację tylko jednej – na plaży w Gdańsku.
Szczecińskim kibicom pozostanie zatem śledzić turniej mistrzostw Europy w domach lub lokalach gastronomicznych, które zdecydują się na wykupienie licencji na publiczne relacje z piłkarskiego turnieju we Francji. ©℗ (woj)
Fot. Ryszard Pakieser