Beniaminek piłkarskiej II ligi szczeciński Świt w ostatnich trzech meczach, w tym dwóch wyjazdowych, zdobył 5 punktów, więc o rozmowę poprosiliśmy od niedawna pracującego na Skolwinie trenera Tomasza Kafarskiego.
- Panie trenerze pracuje pan w północnym Szczecinie blisko półtora miesiąca. W tym czasie prowadził pan zespół w 6 meczach ligowych oraz w spotkaniu Pucharu Polski w Suwałkach. Jak oceni pan ten okres?
- Myślę że należy ten czas ocenić pozytywnie. Szybko z drużyną złapałem odpowiedni kontakt, coraz lepiej się rozumiemy i wyniki są zadowalające.
- Prowadził pan w przeszłości zespoły z ekstraklasy i I ligi. Jak na ich tle ocenia Pan organizacyjnie klub ze Skolwina. Czy Świt podąża w dobrym kierunku?
- Szczeciński klub podąża we właściwym kierunku, awans do II ligi jest tego potwierdzeniem. Teraz trzeba iść za ciosem, sukcesywnie wzmacniać kadrę, rozszerzać sztab szkoleniowy, a rozbudowana infrastruktura w najbliższym czasie możea wpłynąć na lepszy komfort pracy.
- Jak ocenia pan potencjał obecnej kadry Świtu Szczecin? Jest tam kilku piłkarzy z ekstraklasową przeszłością, ale czy ktoś pana pozytywnie zaskoczył mimo mniej znanego nazwiska?
- Uważam, że mamy w kadrze optymalną mieszankę doświadczenia i młodości oraz graczy którzy debiutują na tym poziomie rozgrywkowym. Atmosfera do ciężkiej pracy przy charakterach piłkarzy jest naszą mocną stroną.
- Daleka wyprawa do Suwałk na mecz pucharowy zakończyła się niepowodzeniem. Czy nie żal panu trochę, że uciekła szansa na mecz z renomowanym przeciwnikiem z ekstraklasy na Skolwinie?
- Pewnie że żal, ale bardzo dobrze zespół zareagował po tym przegranym meczu.
- Ostatnie mecze w II lidze to pechowy remis w Chojnicach, wygrana z faworyzowanym Zagłębiem Sosnowiec i lekki niedosyt po remisie w Grudziądzu. To jednak dobre wyniki jak na beniaminka, ale przed wami sobotni mecz z solidnym Rekordem. Jak ocenia pan ostatnie mecze oraz ten najbliższy?
- Ostatnie spotkania pokazały charakter tej drużyny i musimy to doceniać oraz pielęgnować. Nie osiadamy na laurach i mamy świadomość ważności meczu z Rekordem, aby 3 punkty zostały w Szczecinie.
- Infrastruktura stadionu na Skolwinie powoli się zmienia, ale nadal jeszcze mocno odstaje od najlepszych czy nawet średniaków w stawce II ligi. Co z pana perspektywy przydałoby się zrealizować ze spraw infrastrukturalnych w pierwszej kolejności?
- Na pewno płyta boiska w pierwszej kolejności i tuż po niej budowa wielofunkcyjnej trybuny, aby mecze można było oglądać z lepszej perspektywy.
- Kibice na tymczasowo dostosowanym obiekcie na Skolwinie starają się was mocno wspierać, a jak by pan zachęcił ich do przyjścia na mecz z Rekordem?
- Kibice którzy nas wspierają na meczach domowych i tych wyjazdowych wiedzą z jaką pasją i zaangażowaniem grają ich ulubieńcy….
Przyjdźcie na stadion i ponieście nas do kolejnego, ważnego zwycięstwa!
- Dziękujemy za rozmowę.©℗ (mij)