Wda Świecie - Świt Skolwin 1:2 (1:2); 1:0 Czerwiński (6 karny), 1:1 Kołodziejski (25), 1:2 Bil (43).
Liderujący w III lidze Świt kontynuuje wiosenny serial samych zwycięstw i w niedzielę w Świeciu nad Wisłą wygrał kolejny mecz, ale spotkanie było trudną przeprawą, a rywal do końca walczył o uratowanie remisu.
Pojedynek rozpoczął się jednak bardzo niemiło dla zespołu ze Skolwina, który po serii błędów, już na początku stracił gola. Najpierw nasi piłkarze nieopatrznie oddali piłkę rywalom, później doszło do nieporozumienia bramkarza z obrońcą i w konsekwencji nasz bramkarz sfaulował zawodnika Wdy, a Czerwiński wykorzystał jedenastkę.
Świt nie załamał się jednak i konsekwentnie dążył do wyrównania, co udało się w 25 minucie, gdy po precyzyjnym dośrodkowaniu, Kołodziejski posłał piłkę do siatki. Rozstrzygnięcie meczu zapadło zaś w końcówce pierwszej połowy po rzucie rożnym, po którym piłkarzom ze Świecia udało się co prawda wybić piłkę z pola karnego, ale powróciła ona natychmiast w kolejnym dośrodkowaniu, a Bil strzałem z 5 metrów ustalił końcowy rezultat.
Po przerwie przewagę miał Świt i stwarzał sobie lepsze sytuacje strzeleckie od rywali (m.in. Nagórski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a Krawiec trafił w poprzeczkę), ale Wda do samego końca starała się ambitnie atakować.©℗ (mij)