Przed wojną był tam ośrodek jeździecki, o czym informował zniszczony poniemiecki monument, a od lat 70-tych powstały dwa boiska piłkarskie (żużlowe przy ulicy i trawiaste na tzw. górnym tarasie), które służyły do treningu piłkarzom Stali Stocznia.
Rozgrywała tam także mecze młodzież stoczniowego klubu oraz zespół rezerw. Później boiska zostały zaśmiecone i zdewastowane, więc przestały służyć sportowcom, a za to chętnie wybierali się tam miłośnicy piwa pod chmurką.
Kilkakrotnie, po doraźnym uprzątnięciu terenu, zorganizowano tam jeszcze zawody hippiczne Sedina Horse. Władze miasta uznały jednak, że obiekt powinien zostać odnowiony, by nie tylko sporadycznie, lecz regularnie służyć sportowcom. Zapadły decyzje, by u zbiegu ulic Biskupa Bandurskiego i Kresowej wybudować kompleks boisk piłkarskich.
Jak poinformowało Centrum Informacji Miasta UM Szczecin, konsorcjum dwóch firm: Trawnik sp. z o.o. oraz Zakład Remontowo-Budowlany Roman Olszowy wygrało przetarg na budowę zespołu boisk.
Zgodnie ze złożoną ofertą koszt zadania wyniesie 14 758 770,00 zł. Inwestycja zostanie zrealizowana ze środków Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji. Wykonawca na zrealizowanie inwestycji ma czas do połowy 2020 roku.
Inwestycja obejmuje budowę dwóch boisk (jednego ze sztuczną nawierzchnią, drugiego trawiastego) o wymiarach pola gry 105 m x 68 m budowę boiska treningowego ze sztuczną nawierzchnią o wymiarach pola gry 18 m x 37 m oraz wykonanie budynku szatniowo-socjalnego wraz z wyposażeniem, zagospodarowanie terenu, wykonanie ogrodzenia, chodników i parkingu.
Gdy odwiedziliśmy obiekt w poniedziałek, zastaliśmy go już z powiększonym ogrodzeniem i nie było dróżki między stacją obsługi pojazdów, działkami i boiskami. Przy ul. Kresowej widzieliśmy zaplecze socjalne z kontenerów, a samotnie stojący kontener z napisem „Tom skupuje złom" zobaczyliśmy na dawnym żużlowym, a obecnie zarośniętym boisku.
Były też pozostałości wykarczowanych drzew oraz gruzowisko na miejscu dawnych garaży. Na górnym boisku rzucała się zaś w oczy duża hałda ziemi. O wykonanych już pracach oraz najbliższych planach postanowiliśmy porozmawiać z wykonawcami.
- Prace trwają od czerwca i powinny zakończyć się pod koniec marca przyszłego roku, a na razie wszystko toczy się zgodnie z harmonogramem robót - poinformował nas Jarosław Winiarczyk. - Wykonaliśmy już roboty fundamentowe, a potem przyszła kolej na ścianę oporową, więc już niedługo zajmiemy się ścianami parteru. Równolegle prowadzone są prace związane z instalacją sanitarną. ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser
