Piłka nożna. Rola bramkarza w Europie i w Pogoni

 

Piłkarska agencja Football Observatory dokonała analizy występów bramkarzy w 31 ligach europejskich. Raport uwzględnia wzrost bramkarzy, ich wiek, pochodzenie i stabilizację. W raporcie czytamy też w jakim kierunku ewoluuje pozycja bramkarza. Czy kluby europejskie skłaniają się do zatrudniania bramkarzy coraz wyższych, starszych, krajowych, czy zagranicznych.

Porównaliśmy, jak na tle raportu przedstawiają się uwarunkowania w Pogoni. Pierwszy wniosek jest taki, że na pozycji bramkarza, co jest zrozumiałe, grają piłkarze najwyżsi uwzględniając inne pozycje. Tak jest również w Pogoni. Bramkarze w szczecińskiej drużynie nieznacznie przekraczają średnią europejską, ale biorąc pod uwagę tendencje, to w przyszłości bramkarze raczej powinni mieć powyżej 190 cm wzrostu. W Pogoni jest blisko tej średniej, w Europie nieco dalej.

Biorąc pod uwagę kadry zespołów na przestrzeni ostatnich siedmiu lat, to zauważa się, że piłkarze na poszczególnych pozycjach są coraz wyżsi, silniejsi, ale na pozycji bramkarza ten wzrost jest procentowo najwyższy. Jeśli chodzi o bramkarzy i obrońców, to średnia wzrostu piłkarzy Pogoni do średniej europejskiej jest podobna.

W Pogoni za niscy napastnicy

Jest natomiast spora różnica w średniej wzrostu napastników. Ta w Pogoni jest mocno zaniżona. Trochę z uwagi na to, że za napastnika uwzględniliśmy Kitano, który w roli skrzydłowego rozegrał dopiero jeden mecz, ale przez całą swoją dotychczasową karierę był napastnikiem.

Wzrost

Raport wskazuje również, że w okresie ostatnich siedmiu lat podniosła się nieco średnia wieku i to na wszystkich pozycjach. Wśród bramkarzy ten wzrost jest najwyższy. Kluby w Europie coraz mocniej ufają bramkarzom doświadczonym, z dużym ograniem, nie eksperymentują na tej pozycji.

W Pogoni średnia wieku bramkarzy jest niższa od średniej obrońców i pomocników i może to jest jeden z poważniejszych powodów, dlaczego na tej pozycji jest w klubie poważny problem. Pogoń stara się zatrudniać piłkarzy na dorobku, ale wśród bramkarzy nie ma ani jednego piłkarza doświadczonego, powyżej 26 roku życia.

Wiek

Są tacy wśród obrońców (Fojut, Nunes), pomocników (Murawski) i napastników (Frączczak). W Pogoni jest trzech bramkarzy na dorobku, o zbliżonej klasie, ale nie ma absolutnego lidera na tej pozycji.

Bramkarze w Pogoni zbyt młodzi

Średnia wieku na poszczególnych pozycjach jest w Pogoni niższa w stosunku do średniej europejskiej w każdym elemencie, ale na pozycji bramkarza rozbieżności są największe. W Europie bramkarze są średnio o 4,5 roku starsi od bramkarzy w Pogoni, którzy są obecnie. W żadnej innej formacji tak dużych rozbieżności wiekowych nie ma, choć jest też spora wśród napastników (średnią mocno zaniżają: Listkowski i Kitano).

Obcokrajowcy

Bramkarz jest tą pozycją w Europie, na którą najrzadziej szuka się wzmocnień za granicą. Również w Pogoni tak jest. Cała trójka, to Polacy. Pozycja bramkarza, to jedyna w Pogoni formacja, w której nie ma piłkarzy zagranicznych.

W Europie tendencja jest taka, że im bliżej do bramki przeciwnika, tym częściej sięga się po piłkarzy zagranicznych. Piłkarze ofensywni muszą charakteryzować się dużą kreatywnością i takich wyszkolić jest najtrudniej. Stąd dość częste próby sprowadzania ofensywnych graczy z zagranicy.

W Europie ponad połowa napastników, to piłkarze zagraniczni, natomiast na pozycji bramkarza średnio co trzeci piłkarz wywodzi się z innego kraju. W Polsce niecałe 20 procent bramkarzy, to obcokrajowcy, natomiast w Anglii średnio dwóch na trzech bramkarzy, to piłkarze z innych krajów.

Stabilizacja (sezony)

Ważnym elementem jest stabilizacja w drużynie. W klubach Europy ta stabilizacja jest wyższa na pozycjach bliżej własnej bramki. W Pogoni już niekoniecznie. Napastnicy: Frączczak i Zwoliński, to pod względem stażu najbardziej doświadczeni piłkarze w drużynie.

Średnia stażu napastników jest w Pogoni wyższa, niż średnia stażu wśród bramkarzy w klubach europejskich, która jest najwyższa spośród wszystkich formacji. W Europie napastnicy mają problem, by rozegrać w jednym klubie choćby dwa pełne sezony. Albo są sprzedawani z zyskiem, a jeżeli się nie sprawdzają, to szuka się innych. W Pogoni jest inaczej. ©℗  Wojciech PARADA

Fot. R. Pakieser