Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Roi się od młodzieżowych reprezentantów

Data publikacji: 01 lutego 2020 r. 08:14
Ostatnia aktualizacja: 01 lutego 2020 r. 08:14
Piłka nożna. Roi się od młodzieżowych reprezentantów
 

Pozyskanie Pawła Cibickiego spowodowało, że w szerokiej kadrze pierwszego zespołu Pogoni Szczecin znajduje się obecnie jedenastu piłkarzy, którzy w przeszłości lub obecnie byli młodzieżowymi reprezentantami aż siedmiu krajów w kategorii do lat 21.

To całkiem spora grupa piłkarzy, którzy przez sam ten fakt powinni być traktowani jako gracze z określonym potencjałem. W rundzie jesiennej tych zawodników było tylu samo. Odszedł Adam Buksa, zastąpił go Paweł Cibicki. Zwiększyła się jednak liczba krajów. Wśród tych piłkarzy jest siedmiu obcokrajowców, ale trzech z polskimi korzeniami: Stec, Cibicki i Podstawski.

Kilku zawodników rywalizowało w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy w tej samej edycji, kilku z nich ma nawet na swoim koncie realne sukcesy. Najwięcej młodzieżowych reprezentantów wywodzi się oczywiście z naszego kraju. Jest ich czterech: Damian Dąbrowski, Igor Łasicki, Sebastian Kowalczyk i Marcin Listkowski.

Dwaj ostatni grają w młodzieżówce w obecnej edycji, Dąbrowski walczył o udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, natomiast Łasicki znajdował się w szerokiej kadrze na finałowy turniej młodzieżowych mistrzostw Europy w roku 2017, ale żadnego meczu w turnieju nie rozegrał.

Trójka z Pogoni

W obecnej młodzieżówce jest aż trzech piłkarzy, którzy zostali wypromowani przez Pogoń. Prócz Listkowskiego i Kowalczyka w kadrze tej wiodącą rolę odgrywa Sebastian Walukiewicz, który jednak od pół roku jest już graczem włoskiego Cagliari.

Dąbrowski uczestniczył w eliminacjach MME, których finały odbyły się w roku 2015 i nasza drużyna była bardzo blisko wygrania swojej grupy eliminacyjnej. Zadecydował przegrany ostatni mecz z Grecją, w której barwach wiodącą postacią przez całe eliminacje był Konstantinos Triantafyllopoulos, wówczas gracz Panathinaikosu Ateny.

Dąbrowski w eliminacyjnych meczach zagrał pięć razy, tylko w pierwszym wygranym 2:0 spotkaniu z Maltą w wyjściowym składzie, w pozostałych jako rezerwowy. Wszystkie te mecze zostały jednak wygrane – prócz spotkania z Maltą również rewanż na boisku rywala, a także pojedynki z Turcją, Szwecją i Grecją na swoich stadionach.

W kolejnej edycji młodzieżowych mistrzostw Europy, których finały odbyły się w Polsce, uczestniczył David Stec. W reprezentacji Austrii zagrał w dwóch spotkaniach, między innymi przeciwko Hiszpanii w składzie z Asencio. To był barażowy dwumecz zakończony triumfem Hiszpanii. W meczu, w którym Stec wystąpił na prawym skrzydle, padł jednak remis 1:1. W wygranym 1:0 meczu z Finlandią Stec zagrał już w całym meczu na swojej nominalnej pozycji prawego obrońcy.

Dwa lata wcześniej jedynie w czterech towarzyskich meczach austriackiej młodzieżówki uczestniczył Srdjan Spiridonovic. Nie zdołał się jednak przebić ani do wyjściowego składu meczów o punkty, ani nawet nie otrzymywał na takie spotkania powołań.

Jeden mecz Kozulja

Austria grała wtedy w grupie z Bośnią i Hercegowiną, której piłkarzem był Zvonimir Kozulj. Pomocnik Pogoni w eliminacjach zagrał tylko w jednym spotkaniu, właśnie z Austrią na wyjeździe zakończonym zwycięstwem gospodarzy 2:0. Kozulj w tym meczu otrzymał żółtą kartkę, został w przerwie zmieniony i tak skończyła się jego przygoda z międzynarodowym futbolem młodzieżowym.

Trzy lata temu finały mistrzostw Europy rozgrywane były w Polsce. Nasz zespół zwolniony był z eliminacji, w których udział wzięli: Tomas Podstawski w reprezentacji Portugalii i Paweł Cibicki w reprezentacji Szwecji. Obie drużyny uzyskały awans do finałowego turnieju, ale Podstawskiego z powodu kontuzji już w nim zabrakło.

W eliminacjach obecny pomocnik Pogoni zagrał w trzech wygranych meczach przeciwko Albanii (4:0), Izraelowi (3:0) i Liechtensteinowi (4:0). W drużynie tej grali między innymi: Andre Silva (obecnie Eintracht), Gelson Martins (Monaco), Bruno Fernandez (Sporting), Cancelo (Manchester City), Diogo Jota (Wolverhampton), Rony Lopes (Sevilla). Podstawski w tak doborowym gronie był podstawowym graczem, jednak w finałowym turnieju w Polsce nie zagrał.

Nie zagrał też Igor Łasicki, choć znajdował się w szerokiej kadrze. Przegrywał jednak wtedy rywalizację o miejsce w składzie z Janem Bednarkiem i Jarosławem Jachem. Szerszej publiczności był mało znany, bowiem od kilku lat szkolił się we włoskich klubach, zaliczył nawet debiut we włoskiej Serie A w barwach Napoli.

Gol i dwie asysty Cibickiego

Jedynym obecnym piłkarzem Pogoni grającym w finałowym turnieju MME w Polsce był Paweł Cibicki. Nowy napastnik Pogoni już w swoim debiucie w eliminacyjnym meczu do turnieju finałowego przeciwko Chorwacji zdobył swoją premierową bramkę. Jak się później okazało był to jedyny gol tego piłkarza w reprezentacyjnym meczu drużyny Szwecji. W rewanżowym meczu przeciwko Chorwacji Cibicki w wygranym 4:2 spotkaniu zaliczył dwie asysty.

Szwecja z Cibickim w składzie wygrała swoją grupę eliminacyjną pozostawiając w tyle nie tylko silną Chorwację, ale również Hiszpanię, która awans do turnieju finałowego uzyskała dopiero po wygranych barażach z Austrią. Cibicki w awansie miał duży udział.

W finałowym turnieju przeciwko Anglii, Polsce i Słowacji zagrał we wszystkich meczach w wyjściowym składzie, w dwóch pierwszych od pierwszej do ostatniej minuty. Ze wszystkich obecnych piłkarzy Pogoni mających za sobą grę w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju Cibicki osiągnął najwięcej zarówno pod względem indywidualnym, jak i drużynowym.

Ostatnim graczem Pogoni mającym za sobą występy w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy jest Santeri Hostikka. W poprzedniej edycji Finlandia mierzyła się w jednej grupie z Polską i w meczu rozgrywanym w Łodzi padł remis 3:3, a Hostikka zanotował asystę.

W spotkaniu tym w drużynie prowadzonej przez trenera Czesława Michniewicza grał ówczesny pomocnik Pogoni Szczecin Jakub Piotrowski. ©℗

Wojciech PARADA

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA