W minioną środę młodzi piłkarze Pogoni Szczecin rywalizowali na szczeblu trzeciej ligi, Centralnej Ligi Juniorów i Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych. W każdym z tych zespołów zaprezentowało się aż ośmiu młodych piłkarzy z rocznika 2003, ubiegłorocznych brązowych medalistów mistrzostw Polski trampkarzy i wojewódzkich mistrzów Polski.
To oznacza, że każdy z nich rywalizował z piłkarzami od siebie starszymi. W drużynie III-ligowych rezerw podstawowym graczem i jednocześnie jednym z najlepszych w zespole był Kacper Kozłowski, który najpóźniej w przyszłym sezonie powinien zostać poddany próbie w ligowym, oficjalnym meczu pierwszej drużyny.
Na razie łapie doświadczenie. Dotąd zagrał w zaledwie siedmiu meczach zespołu rezerw, zdobył gola i zaliczył trzy asysty. Jak na 15-latka całkiem sporo, ale jak na kandydata do gry w ekstraklasie jeszcze trochę mało.
W zespole juniorów starszych, gdzie mogą grać piłkarze urodzeni w roku 2000, w zespole Pogoni widzieliśmy dwóch piłkarzy z rocznika 2003: Huberta Turskiego i Mateusza Łęgowskiego. Ten pierwszy świetnie już sobie radzi w rozgrywkach trzeciej ligi. Coraz częściej występuje wśród seniorów, ale tym razem musiał ustąpić miejsca starszym: Soufianowi Benyaminie i Adrianowi Benedyczakowi. W rozgrywkach centralnej Ligi Juniorów w 14 meczach zdobył 10 goli i zaliczył 3 asysty.
Trójka liderów
Mateusz Łęgowski dopiero od rundy wiosennej stał się wiodącą postacią w zespole juniorów starszych. To trzeci po Kozłowskim i Turskim piłkarz z rocznika 2003, który do dorosłej piłki zbliża się bardzo szybkimi krokami.
W zespole juniorów starszych rozegrał już 12 meczów, cztery ostatnie w wyjściowym składzie, zdobył swoją premierową bramkę, z każdym miesiącem pokonuje kolejne szczeble i bariery i prawdopodobnie od nowego sezonu będzie już grywał w III-ligowych rezerwach.
W drużynie juniorów młodszych podstawowymi graczami są: Nikodem Sujecki, Filip Balcewicz, Olaf Korczakowski, Kacper Łukasiak i Maciej Białczyk. Każdy z nich jeszcze cały kolejny sezon będzie juniorem młodszym, ale najprawdopodobniej każdy z nich w kolejnym sezonie rywalizować będzie w centralnej Lidze Juniorów z piłkarzami o dwa lata starszymi.
Sujecki, Balcewicz i Korczakowski mają już za sobą debiuty w CLJ, a Balcewicz natomiast zaliczył debiut w trzeciej lidze. W efekcie już trzech piłkarzy z rocznika 2003 grało w III-ligowych rezerwach, natomiast sześciu z zawodnikami o trzy lata starszymi w CLJ.
Urodzeni pod koniec roku
Do tego warto przypomnieć, że Kozłowski i Korczakowski to spośród wymienionych chłopcy urodzeni pod koniec 2003 roku, prawie w 2004. Kozłowski jest z października, a Korczakowski z listopada, a to na tym etapie rozwoju ma niebagatelne znaczenie z uwagi na fizyczny rozwój w danym wieku.
W Pogoni mówi się, że od tego rocznika nastała w klubie nowa era szkolenia, polegająca na ścisłym trzymaniu się zasad wypracowanego modelu gry. W przyszłości przekonamy się, czy to rocznik 2003 jest wyjątkowo utalentowany, czy rzeczywiście jakość szkolenia weszła na zupełnie inny, zdecydowanie wyższy poziom.
Wyznacznikiem poziomu szkolenia zawsze są odpowiednio wyszkoleni piłkarze, którzy trafiają do pierwszego zespołu z uwagi na prezentowaną jakość, a nie tylko wiek, grają w pierwszej reprezentacji, reprezentacji młodzieżowej, są za kilka milionów euro sprzedawani do dużych europejskich klubów.
Z grupy ośmiu piłkarzy, którzy poddawani są nowym, trudniejszym wyzwaniom, mamy do czynienia również z reprezentantami Polski. Kacper Kozłowski i Hubert Turski regularnie powoływani byli do reprezentacji juniorów młodszych z rocznika 2002.
Partner Marchwińskiego
Kozłowski był nawet w starszej drużynie podstawowym zawodnikiem i partnerem w linii pomocy o rok starszego Filipa Marchwińskiego z Lecha Poznań, dziś już piłkarza pierwszej drużyny, podstawowego zawodnika w niedawnym meczu z Pogonią, strzelca już dwóch goli w ekstraklasie.
Z ośmiu wymienionych graczy aż czterech: Hubert Turski, Nikodem Sujecki, Filip Balcewicz i Mateusz Łęgowski znaleźli się na liście podczas ostatnich powołań do reprezentacji rocznika 2003. Blisko tej reprezentacji jest też Korczakowski, który powołania otrzymywał wcześniej.
Dziś juniorami młodszymi są jeszcze piłkarze z rocznika 2002. Podczas minionej środy aż siedmiu juniorów młodszych – czterech z rocznika 2002 (Wędrychowski, Rezaeian, Rybicki, Potoczny) i trzech z rocznika 2003 (Kozłowski, Turski, Łęgowski) byli oddelegowani do gry w trzeciej lidze lub juniorów starszych.
Każdy z nich mógłby występować w zespole juniorów młodszych, który tego samego dnia zremisował w prestiżowym wyjazdowym meczu z Lechem Poznań 3:3 mając w składzie aż pięciu piłkarzy o rok młodszych.
Rezygnacja, ale jednocześnie poddawanie nowym wyzwaniom najlepszych juniorów młodszych nie oznaczała utraty jakości drużyny, która osiągnęła wartościowy wynik z drużyną naszpikowaną reprezentacyjnymi juniorami i uchodzącą za jedną z najlepszych w Polsce.
W Pogoni w obecnym sezonie ewidentnie zauważalny jest proces bardzo drastycznego odmładzania każdej z trzech najważniejszych młodzieżowych drużyn (III liga, juniorzy, juniorzy młodsi), a bardzo dużą rolę w tym procesie odgrywają zawodnicy z rocznika 2003, czyli w tym gronie piłkarze najmłodsi, ale już szkoleni według nowych, ściśle wytyczonych metod wprowadzonego modelu gry. ©℗
Wojciech PARADA
Fot. R. Pakieser