W sobotnim sparingu piłkarze Floty zmierzyli się z Hutnikiem Szczecin. Mecz został zakończony przed regulaminowym czasem z uwagi na groźną kontuzję testowanego w świnoujskiej drużynie Dominika Winkla.
Spotkanie zostało zakończone w 88 minucie, gdy głowami zderzyło się dwóch zawodników z przeciwnych drużyn. Były gracz Floty Radosław Misztal wyszedł do górnej piłki z Dominikiem Winklem, zawodnikiem testowanym z Warty Poznań. U tego drugiego doszło do wstrząśnienia mózgu i prawdopodobnie pęknięcia czaszki.
- Zawodnik stracił przytomność i musiała przyjechać karetka. Na miejscu wydarzenia byli rodzice zawodnika. Czeka go przerwa od piłki minimum 6-8 tygodni - powiedział Waldemar Mroczek spiker i redaktor Floty Świnoujście
Jak mówi całego zdarzenia dobrze nie widział i ciężko mu ocenić dokładnie całą sytuację.
- Z tego co mi mówił trener Adamski zagranie głową przez Misztala było spóźnione. Na pewno nie było umyślne, ale niepotrzebne. Dominik dostał głową w twarz - dodał Waldemar Mroczek
Przerwany mecz zakończył się wygraną Flota 2:1 (1:1). Bramki dla spadkowicza z III ligi zdobyli Harkot i Iskra. Honorowego gola dla Hutnika zdobył Janicki (41).
Najbliższy sparing Floty, to spotkanie z Błękitnymi w sobotę o godzinie 12 w Stargardzie.
(PR)