Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Powrót do ustawienia z Matrasem

Data publikacji: 22 września 2016 r. 16:08
Ostatnia aktualizacja: 22 września 2016 r. 20:18
Piłka nożna. Powrót do ustawienia z Matrasem
 

Wszystko wskazuje na to, że po krótkiej absencji w wyjściowym składzie, do jedenastki na mecz z Górnikiem Łęczna powróci 25-letni środkowy pomocnik Mateusz Matras. Jego nieobecność na boisku podczas ostatniej potyczki z Wisłą w Płocku była ogromnym zaskoczeniem.

Matras nie po raz pierwszy nie cieszy się zaufaniem u trenera Kazimierza Moskala. Już w meczach na początku sezonu zasiadał na ławce rezerwowych. Było tak w spotkaniach z Koroną Kielce i Śląskiem Wrocław. Po raz trzeci taka sytuacja miała miejsce w minioną sobotę w Płocku.

W konfrontacji z Koroną piłkarz pojawił się na boisku w roli rezerwowego, natomiast w pojedynkach ze Śląskiem i Wisłą nie wystąpił nawet przez minutę.

Choć Matras jest pomocnikiem defensywnym, to w meczach, w których nie grał, Pogoń nie zdobywała ani punktów, ani goli. W każdym meczu, kiedy Matras przebywał na boisku, Portowcy trafiali do bramki rywala przynajmniej raz. Jeżeli Matras przebywał na boisku przez pełne 90 minut, to Pogoń nigdy nie przegrywała.

Podopieczni trenera Moskala najlepsze mecze rozgrywali właśnie wtedy, kiedy Matras powrócił do składu po wspomnianych meczach z Koroną i Śląskiem. Grali wtedy efektownie i skutecznie. W środkowej formacji występowała wtedy trójka: Matras, Murawski i Drygas.

Gdy ten ostatni odniósł kontuzję w spotkaniu z Cracovią, to gra momentalnie uległa pogorszeniu. W następnym pojedynku z Lechem w Poznaniu Drygas nie zagrał z powodu kontuzji, a w Płocku ze wspomnianej trójki nie było na boisku Matrasa.

Trzeba mieć nadzieję, że powrót do ustawienia z trójką środkowych pomocników: Matras, Murawski i Drygas spowoduje, że Pogoń odzyska formę i skuteczność ze spotkań z Zagłębiem, Termaliką i Piastem. To były najlepsze spotkania Portowców w obecnym sezonie. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

z poziomu murawy
2016-09-22 20:16:11
Wygląda mi to na sabotaż.Tylko kto kogo chce sabotować-? Jakoś tak słabo to wszystko wygląda.Pan Mroczek z perspektywy swojego politycznego gabinetu widzi to inaczej i mówi by nie dramatyzować.No ale przecież każdy widzi,chodzi na mecze,obserwuje grę,zachowania piłkarzy,atmosferę-no i to co najważniejsze;wyniki.A te są słabiutkie i naprawdę nie ma powodów do optymizmu mając na uwadze oczywiście pierwszą "8" Bo jeżeli mowa o miejscach 9-16 to nie ma sprawy myślę,że są w stanie się utrzymać.
kibic
2016-09-22 19:18:03
jesli jeszcze raz Moskal posadzi Matrasa na ławkę to ... niech się pakuje,bo z niego słup,a nie trener.Kaziu czytało się fora kibiców co?! my wszyscy już dawno wiemy co trzeba zrobić,żeby piłkarzyki zaczęli wygrywać,a sztab szkoleniowy i nadtrener Stolarczyk nie wiedzą?! zenada.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA