Środa, 03 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń wróciła do treningów

Data publikacji: 01 sierpnia 2020 r. 18:31
Ostatnia aktualizacja: 02 sierpnia 2020 r. 12:26
Piłka nożna. Pogoń wróciła do treningów
 

Piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę powrócili do treningów. Przed południem wszyscy mieli przejść testy genetyczne na obecność koronawirusa w organizmie, jednak po konsultacjach z komisją medyczną badania zostały odwołane.

REKLAMA

Pierwszy wspólny trening odbył się w sobotnie popołudnie na boisku w Kołbaskowie, które w najbliższych tygodniach będzie stałym miejscem zajęć dla pierwszej drużyny. Na remontowanym obiekcie Pogoni nie ma ani jednego boiska nadającego się do przeprowadzenia zajęć.

Drużyna już w poniedziałek wyjedzie na siedmiodniowe zgrupowanie do Opalenicy. Tam rozegra w piątek dwa spotkania kontrolne z Zagłębiem Lubin. W pierwszym meczu wystąpią teoretycznie najsilniejsze jedenastki, w drugim zagrają piłkarze z drugiego szeregu, raczej młodzi, lub bardzo młodzi, którzy dopiero walczą o swoją pozycję w pierwszym zespole.

Po powrocie z Opalenicy drużyna trenować będzie w Kołbaskowie i przygotowywać się będzie do pierwszego oficjalnego meczu nowego sezonu. 15 sierpnia szczecinianie zagrają w Nowym Targu z III-ligowym Podhalem w ramach 1/32 finału Pucharu Polski. Na ten mecz muszą już być optymalnie gotowi, porażka z drużyną z czwartej klasy rozgrywkowej jest niedopuszczalna.

W ostatnich meczach poprzedniego sezonu kontuzjowani byli: David Stec i Jakub Bartkowski. Obaj obecnie kończą rehabilitację, ale raczej ostrożnie będą wchodzić w reżim treningowy, który szczególnie podczas zgrupowania w Opalenicy może być dość wysoki. W sobotę trenowali indywidualnie.

Z powodu kontuzji przygotowań z zespołem nie rozpoczął z zespołem powracający z wypożyczenia Adrian Benedyczak. Na pierwszym po 12-dniowej przerwie treningu zabrakło też Benedikta Zecha i Sebastiana Kowalczyka.

Przygotowania z zespołem rozpoczęło kilku młodych piłkarzy. Między innymi pozyskani gracze: 23-letni Luis Mata, który na lewej obronie ma zastąpić Ricardo Nunesa i 17-letni Mateusz Fornalczyk. Nie było natomiast 19-letniego Bartłomieja Mruka, który dopiero przed tygodniem zakończył sezon. Występował bowiem w drugoligowej Garbarnii Kraków.

Do zajęć z drużyną wrócił po długiej przerwie i rehabilitacji 16-letni Kacper Kozłowski. Łącznie piłkarzy z rocznika 2003 jest aż trzech. Prócz Kozłowskiego i Fornalczyka zajęcia rozpoczął też Hubert Turski. Wciąż kontuzjowani są: 18-letni Marcel Wędrychowski i 25-letni Igor Łasicki. Ich udział w rundzie jesiennej jest wykluczony.

Pogoń po stracie sponsora Grupę Azoty raczej nie będzie zbyt aktywna na rynku transferowym. Można się spodziewać jeszcze jednego, lub dwóch wzmocnień w formacji ofensywnej. Na więcej klubu nie stać i wobec zaistniałej sytuacji niczego więcej nikt nie oczekuje. Powstaje szansa dla wielu piłkarzy młodych, wychowanków klubu.

Może się zdarzyć, że jacyś piłkarze odejdą. Do Włoch przymierzany jest 22-letni Marcin Listkowski (kończy mu się kontrakt za pół roku), a do Turcji 24-letni Hubert Matynia. Do Warty Poznań wypożyczony będzie 19-letni bramkarz Jędrzej Grobelny. Na ponowne wypożyczenie może też odejść Hubert Sadowski.

Ofertę wykupienia Stasiaka złożył Górnik Łęczna, z którym 21-latek wywalczył awans do pierwszej ligi. Klub nie jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy z 30-letnim Michalisem Maniasem i poszukuje klasowego napastnika w jego miejsce. Grek brał udział jednak w premierowym treningu. ©℗ Wojciech Parada

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA

Komentarze

Roman
2020-08-02 12:18:49
To na co Pogoń wydawała kasę , kiedy jeszcze dostawała miliony zł od Grupy Azoty Police. Wtedy też nie kupowała nowych wartościowych graczy.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA