Piątek, 10 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń w Poznaniu rozgromiła Lecha

Data publikacji: 16 grudnia 2020 r. 23:02
Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2020 r. 15:55
Piłka nożna. Pogoń w Poznaniu rozgromiła Lecha
Fot. POGOŃ SZCZECIN SA  

W zaległym meczu 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin rozgromiła na wyjeździe Lecha Poznań i awansowała na III miejsce w tabeli.

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 0:4 (0:3); 0:1 Thomas Rogne (2 samobójcza), 0:2 Sebastian Kowalczyk (39), 0:3 Kamil Drygas (45 karny), 0:4 Tomás Podstawski (90).

Lech: Filip Bednarek - Alan Czerwiński, Thomas Rogne (42, Tomasz Dejewski), Đorđe Crnomarković, Tymoteusz Puchacz - Jakub Kamiński (65, Bohdan Butko), Jakub Moder, Karlo Muhar (46, Dani Ramírez), Pedro Tiba (66, Mohammad Awwad), Filip Marchwiński - Mikael Ishak (46, Hubert Sobol)

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Michał Kucharczyk - Santeri Hostikka (79, Tomás Podstawski), Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (70, Kacper Smoliński), Kamil Drygas (79, Adam Frączczak), Sebastian Kowalczyk (90, Bartłomiej Mruk) - Luka Zahovič (71, Adrian Benedyczak)

Żółte kartki: Crnomarković, Kamiński, Ramírez. Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Mecz bez udziału publiczności.

Już na początku meczu dośrodkował Drygas, po czym Rogne posłał piłkę do własnej bramki. Pod koniec pierwszej połowy Kozłowski odebrał piłkę Moderowi, chwilę poprowadził i świetnie podał Kowalczykowi, który podwyższył rezultat. W doliczonym czasie I połowy, po faulu na Kowalczyku, z rzutu karnego trzeciego gola zdobył Drygas.

Odnotujmy jeszcze solową akcję Kowalczyka, zakończoną strzałem w bramkarza i uderzenie obok słupka Hostikki. Przy tej akcji był chyba wcześniej spalony, a jeszcze wcześniej Crnomarkovićowi należała się czerwona kartka, ale mimo długiej przerwy na VAR, arbiter wznowił grę rzutem od bramki... Do przerwy pod drugą bramką 3 razy świetnie interweniował Stipica, po strzałach: Ishaka, Modera i Marchwińskiego.

Po zmianie stron portowcy mądrze się bronili i przeprowadzali wiele akcji ofensywnych, ale bez tzw. setek. Końcowy rezultat ustalił w zamieszaniu po rzucie rożnym Podstawski, a działo się to w doliczonym czasie gry. (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Odp dla tyle
2020-12-18 16:32:27
Bo nie umie.
Nie na temat
2020-12-18 13:40:39
Śmieszy mnie to gdy słyszę że jest grudzień a piłkarze są zmęczeni ( Lech ) bo grają co trzy-cztery dni. To w jaki sposób nasze krajowe zespoły mają coś osiągnąć w europejskich pucharach?? A gdy słyszę jak mówią że nabrali doświadczenia dzięki występach to też mnie śmieszy. Takiego nabierają doświadczenie W w następny m sezonie przegrywają z zespołami z Cypru bądź Luksemburga.
Komentuj
2020-12-17 15:43:30
Ale relacja! Oglądało mecz w TV, i niejaki "mij" nie zabierze mi tych wrażeń, mimo swego "profesjonalizmu", o losie!
Pogodniarz
2020-12-17 14:36:19
Czy pan dziennikarz oglądał mecz? Druga bramka to błąd Muhara, nie Modera, zresztą trener Żuraw nie wypuścił już Muhara na drugą połowę. Rzeczywiście ta pisana jak przez ucznia podstawówki relacja mocno zaniża poziom w mojej ulubionej gazecie. Może to ma być taki luźny styl? Ale to też trzeba umieć i przede wszystkim unikać niechlujstwa. A co do Pogoni - to tak trzymać. Ambicja, zaangażowanie i chęć podnoszenia swoich umiejętności. Tego powinniśmy oczekiwać od naszych profesjonalnych piłkarzy. I na koniec dobrze, że "Ośmiornica" do nas trafiła! Ratuje wiele punktów. Zdecydowanie najlepszy transfer od kilku lat.
Irek
2020-12-17 11:42:36
No gra Pogoni Piękna, ale na wygrną pozwolił nasz ulubiony sędzia Przybył ,dzięki wygranej Pogoni Lech nie zbliżył się Legii,a Pogoń udupi się póżniej,max 6 miejsce.
Poinformowany
2020-12-17 11:07:59
Pan dziennikarz sędziował piłkę w niższych klasach województwa, ale powinien pozostać przy swojej innej pasjii czyli szachach. I inne tempo akcji i więcej czasu na analizę wydarzeń:)
Rowerzysta
2020-12-17 10:06:34
Piękna wygrana choć po pierwszej bramce zgubione piłki przy wyprowadzaniu akcji mogły źle się skończyć. Fajnie że Portowcy dążyli do jak najwyższej wygranej. Lecha nie można tłumaczyć że jest zmęczony bo przecież podobno ma zawodowych piłkarzy. Śmieszy mnie to że nie mogą grać co 3 dni. Tyczy to się wszystkich drużyn i piłkarzy. Ale tak to jest w tych czasach gdy gra się dla pieniędzy bez pasji. Ja uwielbiam grać i jeździć rowerem i na każdy trening śmigam rowerem (mam 7km do klubu) . Do pracy też (10km). Gram co 2 dni na orliku albo mam treningi lub ligówkę w okręgówce (teraz niestety długa przerwa) i cały czas jest mi mało a mam 40 lat. Ale wróćmy do Pogoni. Trzeba myśleć o następnym meczu i oby nie było jak parę kolejek temu gdzie po wygranej z Jagiellonią przyszedł ledwo wywalczony remis z Podbeskidziem.
@Relacja
2020-12-17 09:52:48
Przemilczmy to kurtyną milczenia,licząc na to że ktoś w redakcji w końcu dostrzeże problem,nie tylko z działem sportowym i sposobu ich relacjonowania czytelnikom,ale też podda analizie cały portal który od momentu zmian jest po prostu " nie do poznania" Co do meczu-piękny prezent dla sympatyków i kibiców Pogoni pod choinkę.Mecz "prawdy" potwierdził wzrost formy i słuszność przyjętych przez sztab kierunków.Wczoraj Pogoń dominowała w każdym aspekcie.Wrażenia robi wydolność-prawie 130 przebiegniętych km w spotkaniu to imponujący wynik. Każdy zostawił na boisku serducho.Mam nadzieję,że przerwa w rozgrywkach nie rozreguluje formy i ta będzie równie co teraz wysoka w kolejnej części sezonu.Oby teraz bez kontuzji,urazów no i tej paskudnej zarazy.Panowie wielki szacun za to co zaprezentowaliście-gra iście profesorska.Ale aby tak słodko nie było to tylko dopowiem,że u dwóch piłkarzy były rażące mankamenty,które mnie irytowały.To niechlujność w grze Hosti,masa błędów i strat.No i drugi-to młody Smoliński.Chłopak się podpala,grzeje mu się głowa,popełnia indywidualne błędy.Musi popracować nad mentalną stroną i czerpać garściami od starszych oraz....młodego Kozłowskiego,któremu wróżę dużą karierę,jeżeli będzie tak się rozwijał.Ma ten chłopak olbrzymi potencjał i na boisku prezentuje się bardzo bardzo dojrzale.Pogoń na tym zawodniku w przyszłości sporo zarobi.Wszystkiego dobrego Panowie i spokoju w Święta i zdrówka.
Nie podniecajmy się
2020-12-17 08:41:49
Opanujmy emocje. Wynik i gra niezłe, ale umówmy się - wygrana z przemęczonym Lechem nie jest w tej chwili jakimś wielkim wyczynem. Na pewno trzeba Pogoni oddać, że do końca ten mecz wybiegali (ponad 123 przebiegnięte km) i cały czas chcieli grać. Zobaczymy jak wyjdzie w sobotę w meczu z Zagłębiem, z którym w ostatnich latach wyjątkowo na Twardowskiego Pogoni nie szło. W końcu Kosta znalazł miejsce Kucharczykowi, który i tak grając na obronie spartolił bramkową akcję.
Jacek
2020-12-17 08:40:40
Opis meczu tak żenujący że Red. Parada się w grobie przewraca. Pan od kolumny sportowej nie ma zielonego pojęcia o sporcie i nie rozumie jego ducha. Taki opis meczu jest na poziomie pierwszokladisty.
Relacja
2020-12-17 08:33:09
Nie byłem wielkim fanem relacji pisanych przez pana Wojciecha Paradę. Chociaż w tym sezonie zaczęły mi się bardziej podobać, były bardziej dogłębne i przekrojowe. Ale to co znajduje się na stronie Kuriera po meczu z Lechem to jakaś kpina z czytelników. Relacja zaczyna się jakby od środka, bez wstępu, wrzuca w środek akcji. Trzy nędzne akapity o najwyższym zwycięstwie Pogoni w sezonie nad odwiecznym rywalem. Nie chodzi nawet o jakieś peany pochwalne, ale o recenzję meczu zgodnie z prawidłami dziennikarskimi - ze wstępem, zakończeniem. Pan Wojciech miał dostęp do Instata, podawał ciekawe statystyki w swoich sprawozdaniach, więc nawet jak nie starczało talentu na poziomie konstrukcji zdań, to nigdy nie brakło materiału do stworzenia relacji. Jak rozumiem dostęp był na redakcję, a nie prywatnie na pana Wojciecha, więc można się posłużyć tymi danymi, żeby stworzyć pełny obraz meczu, a nie 3 akapity, które wyglądają jakby redaktor meczu nie oglądał, a relację stworzył na podstawie 3-minutowego skrótu spotkania.
Duma
2020-12-17 07:56:13
Nie jesteśmy miękiszonami i Sebixami tylko Dumą Pomorza
kUKI
2020-12-17 07:15:12
Jaka szkoda, że Parady nie ma...ta relacja z Poznania wyglądałaby zupełnie inaczej....
POZNANIAK
2020-12-17 06:23:08
to jest jakieś nieporozumienie proszę Państwa. Błąd dziennikarski , pomyłka w druku. Tutaj nie chodzi o LECH POZNAŃ przyszłego Mistrza Polski a LECHIE GDAŃSK. Proszę o sprostowanie tej informacji w trybie natychmiastowym. To był chochlik drukarski, Fake news. LECH POZNAŃ jest niepokonany.
Brawo Pogoń
2020-12-17 06:22:50
Bardzo dobra gra, jeszcze lepszy wynik, nawet Kucharczyk na lewej obronie świetnie. Kowalczyk najlepszy mecz w rundzie, Stipica "przekot", to co na mistrza idziemy??
tyle
2020-12-17 01:02:29
lat, dlaczego kosta nie mówi po polsku.
wreszcie
2020-12-17 00:24:11
wygrali.
Coraz lepiej.
2020-12-16 23:44:54
To piękne zwycięstwo w Poznaniu jeszcze długo będziemy pamiętać. Dobrze to się ułożyło. Szybko zdobyta bramka , a minutę póżniej Stipica fenomenalnie broni strzał z pięciu metrów. Jeszcze dwa razy , w 47 i 83 minucie , miał znakomite interwencje. Taki bramkarz to skarb. Pogoń złapała wysoką formę na koniec rundy , a tu jeszcze tylko mecz z Lubinem i niestety 6 tygodni przerwy. W złym momencie to wypada. Właśnie mija kolejna rocznica krwawej masakry 17 grudnia 1970 roku na dzisiejszym placu Solidarności . To było 50 lat temu. Cześć i chwała szczecińskim bohaterom !!! Większość z nich , szczególnie ze stoczni , to byli kibice Pogoni. Hańba bandytom z komunistycznej PZPR , którzy strzelali do Polaków.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA