GÓRNIK Łęczna - POGOŃ Szczecin 1:5 (1:1); 0:1 Natalia Oleszkiewicz (3), 1:1 Klaudia Lefeld (18), 1:2 Natalia Oleszkiewicz (56), 1:3 Karolina Łaniewska (59), 1:4 Emilia Zdunek (88), 1:5 Patrycja Michalczyk (90).

Pogoń: Radkiewicz - Shahbazyan, Dyguś, Michalczyk, Szymaszek - Brodzik (90 Bielecka), Łaniewska (88 Radochońska), Ratajczyk, Zdunek (88 Kuśmierczyk), Giętkowska (67 Szcześniak) - Oleszkiewicz (90 Rybińska)

Już w 3. minucie Emilia Zdunek zagrała w polu karnym piłkę do Natalii Oleszkiewicz, a ta pewnym strzałem wyprowadziła Pogoń na prowadzenie. W 18. minucie błąd w rozegraniu popełniła Natalia Radkiewicz, futbolówkę przejęła Klaudia Lefeld i nie dała szans bramkarce Pogoni. W 29. minucie Weronika Szymaszek w sytuacji sam na sam uderzyła obok słupka, a chwilę później Klaudia Miłek trafiła w Radkiewicz. W 40. minucie gospodynie powinny prowadzić, ale zamykająca akcję na długim słupku Anna Zając, przeniosła piłkę nad poprzeczką.

Po przerwie grała już tylko Pogoń. Po rzucie rożnym zakotłowało się pod bramką Górnika, a precyzyjnym strzałem popisała się Oleszkiewicz. Trzy minuty później, strzał w polu karnym Oleszkiewicz obroniła golkiperka z Łęcznej - Sandra Urbańczyk, ale dobitka Karoliny Łaniewskiej okazała się skuteczna. Rywalki szczecinianek próbowały odrabiać straty, ale nie potrafiły wykreować sobie dobrej sytuacji. Pod koniec meczu ekipa z Grodu Gryfa zdobyła jeszcze dwie bramki. Po dalekim podaniu Roksany Ratajczyk, sytuację w polu karnym wykorzystała Zdunek, a bezpośrednim strzałem z rzutu rożnego wynik meczu ustaliła Patrycja Michalczyk.

Zasłużona wygrana szczecińskiej drużyny, która zrewanżowała się łęczniankom za ligową porażkę (1:2). (c)(p)


POGOŃ Nowe Skalmierzyce - POGOŃ II Szczecin 1:1 (1:1); 1:0 Patryk Palat (19), 1:1 Kacper Łukasiak 36.

Zaległy mecz z 11 marca rozegrały dzisiaj rezerwy Pogoni Szczecin, które tylko zremisowały na wyjeździe z imienniczką ze Skalmierzyc 1:1. Najpierw na prowadzenie wyszli gospodarze, po bramce w 19 minucie Patryka Palata. W 36 minucie szczecińska drużyna odpowiedziała trafieniem Kacpra Łukasiaka.

PR