Nie żyje Diego Armando Maradona - poinformował w środę portal clarin.com. Legendarny argentyński piłkarz zmarł w wyniku ataku serca. Miał 60 lat.
Uwielbiany w Argentynie, z którą w 1986 roku zdobył tytuł Mistrza Świata. We wcześniejszej fazie mundialu - ćwierćfinałowym meczu z Anglią - zdobył bramkę ręką, którą nazwał potem "Ręką Boga".
- Graliśmy kiedyś z Juventusem przeciwko jego Napoli - wspomina Zbigniew Boniek, prezes PZPN. - W pierwszych minutach dostał kilka kopniaków. Był faulowany, wstawał i kiwał nas dalej. Spojrzeliśmy po sobie i zrozumieliśmy się bez słów: ten mały Argentyńczyk jest za dobry, po prostu nie wypada go kopać. Czuję ogromny smutek i żal, że odszedł - powiedział Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
"Boski" Diego, który na początku listopada przeszedł operację usunięcia krwiaka mózgu, odszedł dokładnie w 15 rocznicę śmierci innego genialnego piłkarza George'a Besta.
(mj)