Ekstraliga piłkarek nożnych: OLIMPIA Szczecin - MEDYK Konin 4:1 (3:0); 1:0 Oleszkiewicz (1), 2:0 Grosicka (22), 3:0 Grosicka (37), 3:1 Tamburro (47), 4:1 Witczak (78).
OLIMPIA: Kierul - Kędzierska, Brzozowska, Michalczyk, Szymaszek - Oleksiak (71 Lipiejko), Witczak (79 Shahbazyan), Litwiniec (63 Brodzik), Radochońska (46 Siwek), Grosicka (89 Szcześniak) - Oleszkiewicz
Początek meczu idealnie ułożył się dla olimpijek, bo już w pierwszej akcji meczu bramkę zdobyła Oleszkiewicz. Ważnym momentem pojedynku było wykluczenie dla bramkarki Medyka - Jagody Sapor, która jeszcze przy stanie 1:0, faulowała przed polem karnym szarżującą napastniczkę gospodyń. W 22 minucie dobrze przerzuciła piłkę Michalczuk do Witczak, która zagrała w pole karne i Grosicka strzeliła bramkę na 2:0. W 37 minucie ponownie ta sama zawodniczka wpisała się na listę strzelczyń, po uderzeniu zza pola karnego. Do przerwy było więc zasłużone prowadzenie Olimpii i oglądaliśmy dojrzałą grę całej drużyny.
Druga odsłona zaczęła się dobrze dla zespołu gości. Złe podanie piłki przez bramkarkę Kierul skończyło się golem na 3:1. Mimo jednej zawodniczki mniej, Medyk starał się o kolejną bramkę. Między 60 a 70 minutą pachniało drugim trafieniem dla koninianek, ale Olimpia też miała swoje szanse: Siwek uderzyła piłką w poprzeczkę, a Oleszkiewicz miała dobrą sytuację 1 na 1. Mecz wyjaśniła sytuacja z 78 minuty, gdy Grosicka wbiegła z piłką w pole karne i przytomnie zagrała do Witczak, która ustaliła wynik meczu. Rezultat mógł być jeszcze okazalszy, ale rzutu karnego w ostatnich minutach nie wykorzystała Lipiejko.
Olimpia zagrała jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Od początku meczu wiedziała co chce zrobić na boisku i realizowała swój plan. Drużyna grała dokładnie i bardzo świadomie, nie dopuszczając do głosu bardziej utytułowane rywalki. Zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Z taką grą Olimpia jest w stanie zdobywać punkty w najbliższych meczach. ©℗
(PR)
