Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Moskal żegna się z Pogonią

Data publikacji: 07 maja 2017 r. 21:31
Ostatnia aktualizacja: 12 maja 2017 r. 15:58
Piłka nożna. Moskal żegna się z Pogonią
 

Kazimierz Moskal nie będzie w przyszłym sezonie trenerem Pogoni Szczecin. Trener wypełni kontrakt, poprowadzi drużynę do końca sezonu, ale w kolejnym szkoleniowcem Pogoni będzie już ktoś inny.

Jak informuje klub w wydanym oświadczeniu trener zakończy współpracę z klubem za porozumieniem stron. Szkoleniowiec zmuszony był podjąć taką decyzję z bardzo ważnych względów osobistych. Decyzja znana była już przed meczem z Legią, piłkarze dowiedzieli się o niej po spotkaniu.

Kazimierz Moskal doprowadził drużynę do awansu do grupy mistrzowskiej, co było planem minimum, zbyt opornie jednak decydował się na wprowadzanie do drużyny zawodników młodych, wychowanków Akademii, co jest dla klubu priorytetem i na pewno sytuacja ta nie do końca byłą akceptowana. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Andrzej
2017-05-12 15:50:14
Tak to jest, trener wzięty z łapanki na tzw. przysłowiową sztukę wreszcie zirytował myślicieli z Zarządu Pogoni Szczecin. Człowiek w ogóle nie powiązany z klubem, Krakus mający w najgłębszym poważaniu wynik Pogoni. I kogo by tu znaleźć nowego za 2 złote aby wygrać Mistrza Polski, Puchar ew. Puchary ... może Pana Wdowczyka, który nie utrzyma swojego zespołu w lidze, a może warto się przeprosić Panem Michniewiczem ... A może kogoś z poza Polski.. ale to nie za 2 zł.
Wracaj na ziemię , dyrektorze.
2017-05-08 18:01:57
Jak słuchałem pana dyrektora Stolarczyka w telewizji to miałem wrażenie , że odleciał. Bardzo daleko. To bardzo smutne.
Temat rzeka
2017-05-08 16:27:13
Temat szeroki jak O...nie nie Odra, ale jak Oka szeroka :) KIBICOWANIE w mieście nad Odrą. Czy w grodzie Gryfa jest komukolwiek potrzebny, sport wszelaki? NIEEEEEE!! Czy się to komuś podoba czy nie, piłka nożna jest sportem nr 1 na świecie. Dlaczego tego nie widać w grodzie Gryfa? Tego nie wie nikt. W ostatniej ligowej kolejce, do naszego miasta zawitała jedna z najlepszych drużyn ostatnich dziesięcioleci - Legia Warszawa. No i co? Ano na obiekt przy Twardowskiego po raz enty padł "rekord" frekwencji..czyli poniżej 10 tysięcy duszyczek na trybunach. Pogoda była OK, czas/pora jak najbardziej OK! Więc w czym problem? Tego problemu nawet najlepsi sowieccy uczeni, nie rozwikłają. Już w najbliższą niedzielę w stolicy pyrlandii, niejaki Kolejorz będzie podejmował Portowców. Oj już słychać na mieści wici, że wybiera się ta "siła" kiboli, zarówno z "12" jak i Januszy. Pierwsi, aby się ponapinaci, drudzy aby zaliczyć ..trykające się koziołki na wieży ratuszowej tamtejszego Starego Rynku-tego którego nam akurat brakuje! Złośliwi twierdzą,że pora rozgrywania meczu została celowo ustawiona pod "śledzi" aby przybyli odpowiednio wcześnie, i udali się na Stary Rynek głównie po to aby zaliczyć..trykające się koziołki. Jak czasu starczy to przy okazji zawitali na Bułgarską, aby pokrzyczeć ( czytaj dopingować swoich). Frekwencja tam w stolicy kartofla szykuje się minimum 25 tysięcy! Łoo matko, ile to CZA meczów przy Twardowskiego? Ale, ale! Już 17 mają właśnie przy Twardowskiego kolejny mecz LEPSZEJ połówki piłkarskiej elity. Do grodu Gryfa, przybywą Słoniki z Niecieczy. Nooooo i mamy problem. Jak się zwali 3 tysiące dusz, to będzie wsio! Bo? Bo przeciwnik taki jakiś wiejski. Bo to dzień nie taki. Bo to godzina nie taka. I nie daj Boże jak będzie padał, grzmiało albo spadnie majowy śnieg....
Kibic od wieków
2017-05-08 11:31:17
Trele morele a świstak siedzi i zawija w te sreberka.Po co ta mowa i czcza gadka jak każdy wie,że niczym szczególnym się nie wyróżnił a zespół nie grał wcale lepiej.Ba pan Mroczek z oczywistych względów nie powie tego publicznie,ale wiemy My kibice jakie były cele i zapisy kontraktowe.Wywiązał się tylko z jednego i to dzięki układzikowi z Lechią-wprowadził zespół do górnej"8" Pozostałe zapisy-Puchar Polski oraz miejsce dające prawo gry w PE pozostało w sferze marzeń.Tak więc nie wychwalajcie go bo bilans zysków i strat jest większy po stronie strat..Michniewicz i Wdowczyk mieli zdecydowanie lepsze wyniki.Całe szczęście że nie spuścił Pogoni do 1 ligi-za to owszem dziękujemy Panu Moskalowi.
Anzelm
2017-05-08 08:39:29
Do Quszcza i zaka. Prezesów się nie zmienia,Przynajmniej w Pogoni. p.Mroczek jest właścicielem większościowego pakietu akcji Pogoni. Chcecie zmiany? Odkupcie udziały,zainwestujcie i Pogoń będzie wielka. Problem w tym że jeden tak chciał zrobić,a MIASTO powiedziało NIE. To był Sabri Bakdas.
Dezyzja prezesa klubu.
2017-05-08 08:23:20
Prezes Pogoni musi zdecydować się , czy nadal chce prowadzić wariant oszczędnościowy z 24 milionowym budżetem klubu. I wtedy trzeba myśleć tylko o utrzymaniu w Ekstraklasie , a nie opowiadać dyrdymałów o europejskich pucharach. Lub sprzedać klub Grupie Azoty , a wtedy budżet będzie dwa razy większy czyli grać będą w Pogoni lepsi piłkarze. Dzisiaj to jest człapanie w miejscu. I śmieszny dyrektor sportowy , który od kilku lat opowiada bajkę o budowaniu zespołu. Ile lat chce budować ? Sto ?
jacek
2017-05-07 23:05:59
Czy to cokolwiek zmieni? Pogoń jest drużyną bez ambicji, a właściciele zachowują się tak, jakby chcieli co najwyżej zarobić na transferach, nic poza tym. Zaczynam wątpić w dobrą drużynę piłkarska w Szczecinie przy obecnych właścicielach klubu.
Quszcz
2017-05-07 22:55:04
... wcześniej zmienić prezesa...
zak
2017-05-07 22:43:18
To nic nie zmieni.Nalezy pożegnać prezesa klubu który prowadzi dziwna politykę pozyskiwania za darmo piłkarzy. Jeśli sie to nie zmieni to zmiana trenera nic nie pomoże. potrzebni sa dobrzy piłkarze.!
Dobre CV
2017-05-07 21:43:06
Nowy trener musi wykazać się sukcesami w poprzednich swoich klubach. Kilkoma sukcesami. Jeden dobry wynik to można osiągnąć przypadkowo. Co to znaczy sukces? 1 , 2 lub 3 miejsce w Ekstraklasie. Puchar Polski lub finał. Awans z 1 ligi do Ekstraklasy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA