Czwartek, 02 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Miejsce gorsze od gry

Data publikacji: 21 maja 2019 r. 18:38
Ostatnia aktualizacja: 21 maja 2019 r. 21:46
Piłka nożna. Miejsce gorsze od gry
 

Pogoń rozegrała w minionym sezonie 38 meczów. To o jeden mniej, niż w poprzednim sezonie i o pięć mniej, niż dwa sezony temu. Portowcy coraz wcześniej odpadają z rozgrywek o Puchar Polski. Po raz drugi z rzędu nastąpiło to w konfrontacji z I-ligowcem i do tego z takim, który został zdegradowany do II ligi.

Pogoń zajęła na mecie rozgrywek siódme miejsce. To jest identycznie, jak dwa lata temu, kiedy nastroje były zdecydowanie gorsze i o jedną lokatę niżej, niż trzy sezony temu, kiedy też raczej trudno było o zadowolenie z uwagi na styl gry preferowany przez zespół prowadzony przez Czesława Michniewicza.

Szczecinianie zakończyli sezon z 52 punktami na koncie. To o siedem punktów więcej, niż zdołał dwa lata temu uzbierać zespół prowadzony przez Kazimierza Moskala i tylko o jeden punkt mniej od drużyny sprzed trzech lat firmowanej przez Czesława Michniewicza. To jest tyle samo, ile zdobyła Pogoń pięć lat temu grając pod komendą Dariusza Wdowczyka.

Pogoń w całym sezonie zdobyła aż 57 goli, czyli średnio ponad 1,5 gola na mecz. Ze wszystkich drużyn grupy mistrzowskiej Pogoń była drużyna najskuteczniejszą, ze wszystkich drużyn ekstraklasy skuteczniejsza była tylko Wisła Kraków prowadzona przez szczecińskiego szkoleniowca Macieja Stolarczyka.

Drugi wynik w historii

W przeszłości był tylko jeden sezon, w którym Pogoń na poziomie ekstraklasy zdobywała więcej goli. Było to w sezonie 1986/87 zakończonym tytułem wicemistrza Polski, najlepszym w dziejach klubu. Trzeba oczywiście wziąć pod uwagę fakt, że kiedyś tych spotkań rozgrywano mniej, było trudniej o przekroczenie bariery choćby 50 goli na sezon. 32 lata temu Pogoń w 30 meczach strzeliła 64 gole.

Z drugiej strony obecny sezon jest drugim w historii pod względem straconych goli. Tylko w sezonie 2002/03 zakończonym degradacją Pogoń traciła więcej goli. Zastrzeżenie jest identyczne, jak w przypadku zdobytych bramek. Kiedyś tych spotkań było mniej, jednak strata ponad 50 goli w przyszłym sezonie nie może się już powtórzyć.

Pogoń zakończyła sezon ze średnią zdobytych punktów na poziomie 1,4. Szczecinianie zdecydowanie lepiej punktowali w rundzie jesiennej. Mimo fatalnego początku wypracowali średnią zdobytych punktów na poziomie 1,55, znajdowali się w znakomitej sytuacji wyjściowej. Byli na takim samym pułapie, jak Piast Gliwice, jednak wiosna okazała się zdecydowanie gorsza.

Wiosną Pogoń grała ze skutecznością 1,23 punktu na mecz. Drużyny prowadzone przez Kostę Runjaica nigdy jeszcze nie grały na tak słabej skuteczności w rundzie wiosennej. Przeważnie wiosna w wykonaniu drużyn Runjaica była lepsza od jesieni, a jeżeli słabsza, to zespoły nigdy nie schodziły z poziomu 1,5 punktu na mecz. W Pogoni to się nie udało. 

Pożegnania bez skrupułów

Trener Runjaic tradycyjnie już nie ma skrupułów, żeby pożegnać się z piłkarzami słabo rokującymi, lub niekoniecznie do końca zaangażowanymi. Z tego powodu zimą odeszło czterech piłkarzy: Łukasz Budziłek, Dawid Błanik, Sebastian Rudol i Tomasz Hołota. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu już wtedy miał też Spas Delew.

Obecnie jeszcze przed zakończeniem sezonu dowiedzieliśmy się o pożegnaniu z pięcioma kolejnymi piłkarzami: Łukaszem Załuską, Davidem Niepsujem, Michałem Żyro, Jinem Izumisawą i wspomnianym Spasem Delewem. Bardzo prawdopodobne, że to nie jest jeszcze koniec.

Trener Runjaic musi w kolejnym sezonie przekonać, że Akademia jest w stanie przygotować piłkarzy na dobrym ekstraklasowym poziomie w znacznie większym stopniu, niż miało to miejsce w minionym sezonie. Tylko Sebastian Kowalczyk był ważnym piłkarzem w drużynie Kosty Runjaica, pozostali wychowankowie: Adrian Benedyczak, Maciej Żurawski, Kacper Kozłowski są jeszcze juniorami i raczej nie będą stanowili o sile zespołu w kolejnym sezonie.

Dwaj ostatni dostali szansę debiutu dopiero w ostatnim meczu, w ostatnich kilku minutach bardzo dobrze układającego się meczu z Cracovią. Nie były to debiuty w warunkach bojowych, w spotkaniach na styku, o stawkę. To były debiuty symboliczne, raczej okazjonalne.

Niska średnia wieku

Pogoń w kilku meczach grupy mistrzowskiej zaprezentowała jedenastkę z bardzo niską średnią wieku na poziomie 23,5 lat. Tak było w meczach z Zagłębiem, Lechią i Legią i były to dobrze rozegrane spotkania. Gdyby nie błąd sędziego w meczu z Lechią, to żaden z tych trzech meczów nie zostałby przegrany. W każdym z tych trzech meczów w wyjściowym składzie przebywało po trzech młodzieżowców, ale tylko jeden wychowanek.

Pogoń po raz pierwszy od momentu wprowadzenia systemu z podziałem na grupę mistrzowską i spadkową, mogła się podobać, zaimponowała charakterem i dobrą formą. W rundzie finałowej była trzecią drużyną, ustępując jedynie bezkonkurencyjnemu Piastowi, któremu jako jedyna w tej fazie rozgrywek zabrała punkty i Jagiellonii.

Gdyby nie ewidentna pomyłka sędziowska w spotkaniu z Lechią, to Pogoń byłaby drugim zespołem fazy dodatkowej. Przegrała tylko dwa mecze, w tym jeden po błędzie sędziego.

Kosta Runjaic korzystał z 32 piłkarzy, ale tylko 14 z nich przekroczyło granicę 30 procent udziału we wszystkich meczach. Oznacza to, że trener korzystał raczej z wąskiej grupy piłkarzy. W tej grupie był między innymi Lasza Dwali, którego wiosną już zabrakło. Dziesięciu piłkarzy zaliczyło poniżej 15 procent możliwych minut do rozegrania, czyli nie byli poważnymi kandydatami do gry. 

Strzelało 15 piłkarzy

W całym sezonie gole dla Pogoni strzelało aż 15 piłkarzy. Biorąc pod uwagę fakt, że grało 29 piłkarzy z pola, a tylko 13 z nich miało zaliczonych powyżej 30 procent rozegranych minut, to wychodzi na to, że akcenty strzeleckie były w zespole podzielone w miarę równo. 

Piłkarzami, którzy zakończyli sezon z największą liczbą asyst są: Radosław Majewski i Zvonimir Kozulj. Ten ostatni był niekwestionowanym liderem w meczach grupy mistrzowskiej. W siedmiu meczach z najlepszymi drużynami w kraju zdobył sześć goli i zaliczył cztery asysty. Łącznie uzbierał zatem aż dziesięć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. To był absolutnie najlepszy gracz w tej fazie rozgrywek nie tylko w Pogoni, ale też w całej lidze.

W klasyfikacji kanadyjskiej punktowało aż 21 piłkarzy, czyli o trzech więcej, niż w poprzednim sezonie. Z graczy z pola ani razu nie brało udziału przy strzelonej bramce czterech piłkarzy z ponad 10-procentowym udziałem w meczach: David Niepsuj, Jarosław Fojut, Sebastian Rudol, Adrian Benedyczak.

W przypadku Fojuta to już drugi taki sezon z rzędu. Rudola i Niepsuja nie ma już w klubie, natomiast Benedyczak na kolejny sezon zostanie najprawdopodobniej wypożyczony do klubu z pierwszej ligi.

W tabelce klasyfikacji kanadyjskiej w przeliczeniu na minuty w pierwszej trójce jest dwóch piłkarzy, których już w Pogoni nie zobaczymy: Jin Izumisawa i Spas Delew. Ten drugi mimo dość niewielu szans zdołał zdobyć dwa gole i zaliczył tyle samo asyst, czyli całkiem nieźle.

Dość kiepskie liczby notowali nasi boczni obrońcy. Jakub Bartkowski zakończył sezon z dwoma asystami, David Stec z jedną, natomiast po lewej stronie Ricardo Nunes i Hubert Matynia zaliczyli po dwie asysty. Żaden nie zdobył choćby jednego gola. ©℗

Wojciech PARADA

Fot. R. Pakieser 

Grało 32 piłkarzy

1. Kamil Drygas 91,2 %
2. Zvonimir Kozulj 80,9 %
3. Radosław Majewski 80.6 %
4. Tomas Podstawski 80,3 %
5. Sebastian Walukiewicz 73,8 %
6. Łukasz Załuska 67,5 %
7. Hubert Matynia 60,5 %
8. Adam Buksa 56,1 %
9. Mariusz Malec 55,8 %
10. David Stec 54,3 %
11. Ricardo Nunes 50,8 %
12. Sebastian Kowalczyk 48,6 %
13. Iker Guarrotxena 39,2 %
14. Lasza Dwali 36,1 %
15. Jakub Bartkowski 28,9 %
16. Jakub Bursztyn 26,1 %
17. David Niepsuj 23,6 %
18. Jarosław Fojut 19,9 %
19. Adam Frączczak 18,6 %
20. Spas Delew 17,5 %
21. Soufian Benyamina 16,3 %
22. Tomasz Hołota 15,4 %
23. Sebastian Rudol 13,1 %
24. Adrian Benedyczak 12,6 %
25. Santeri Hostikka 8,1 %
26. Michał Żyro 7,7 %
27. Dawid Błanik 6,1 %
28. Łukasz Budziłek 6,1 %
29. Marcin Listkowski 1,3 %
30. Jin Izumisawa 0,8 %
31. Maciej Żurawski 0,3 %
32. Kacper Kozłowski 0,1 %

Strzelcy (15 piłkarzy)

11 - Adam Buksa, Kamil Drygas
9 - Zvonimir Kozulj
8 - Radosław Majewski
5 - Iker Guarrotxena
2 - Spas Delew, Sebastian Kowalczyk, Soufian Benyamina
1 - Lasza Dwali, Adam Frączczak, Jin Izumisawa, Mariusz Malec, Tomás Podstawski, Sebastian Walukiewicz, Michał Żyro

Asysty (16 piłkarzy)

10 – Majewski
9 – Kozulj
4 – Buksa, Drygas, Kowalczyk
2 – Matynia, Nunes, Bartkowski, Delew
1 – Guarrotxena, Walukiewicz, Malec, Stec, Podstawski, Hołota, Hostikka

Klasyfikacja kanadyjska (21 piłkarzy)

18 – Majewski (8+10), Kozulj (9+9)
15 – Buksa (11+4), Drygas (11+4)
6 – Guarrotxena (5+1), Kowalczyk (2+4)
4 – Delew (2+2)
2 – Malec (1+1), Podstawski (1+1), Walukiewicz (1+1), Matynia (0+2), Nunes (0+2), Bartkowski (0+2), Benyamina (2+0)
1 – Dwali (1+0), Frączczak (1+0), Izumisawa (1+0), Żyro (1+0), Hołota (0+1), Hostikka (0+1), Stec (0+1)

Klasyfikacja kanadyjska w przeliczeniu na minuty

28 – Jin Izumisawa
129 – Adam Buksa
151 – Spas Delew
154 – Radosław Majewski
155 – Zvonimir Kozulj
210 – Adam Drygas
225 – Iker Guarrotxena
264 – Michał Żyro
279 – Sebastian Kowalczyk
279 – Santeri Hostikka
281 – Soufian Benyamina
500 – Jakub Bartkowski
530 – Tomasz Hołota
643 – Adam Frączczak
876 – Ricardo Nunes
962 – Mariusz Malec
1044 – Hubert Matynia
1244 – Lasza Dwali
1272 – Sebastian Walukiewicz
1385 – Tomas Podstawski
1873 – David Stec

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

3lata
2019-05-21 21:36:15
Co najmniej bo gdzie bedą grać?
jerzykb
2019-05-21 21:19:40
A teraz, kochana Pogoń, nadszedł czas aby pójść w ślady Piasta i wywalczyć w końcu Mistrza Polski w sezonie 2019/20 !!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA