W piątkowym meczu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Korona na własnym stadionie zmierzy się z Pogonią Szczecin.
- Zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie, natomiast nasi rywale nie są słabą drużyną, dysponują dobrą formą – ocenił trener kielczan Gino Lettieri.
W dwóch rozegranych w tym roku meczów ekstraklasy Korona pokonała na wyjeździe Arkę Gdynia 2:1 i bezbramkowo zremisowała u siebie z Lechią. Pogoń natomiast zanotowała porażkę w Gdańsku 1:2 oraz wygrała 3:1 na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze.
- W ostatnim spotkaniu, mimo że przegrywali jedną bramką, to potrafili zmienić wynik meczu. To jest drużyna, która dysponuje dobrą formą – podkreślił Lettieri.
Na mecz z Pogonią do kadry Korony wraca pomocnik Jakub Żubrowski. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ powracającego do zdrowia napastnika Elii Soriano.
- Ciężko odpowiedzieć, czy zagra. Trenuje już z drużyną, ale widać, że jeszcze się czai. To może być też problem, który siedzi w głowie. Niedawno miał operację i widać na boisku, że trzyma rękę bardzo blisko ciała – zaznaczył Włoch.
W ostatnim meczu z Lechią na kieleckim stadionie frekwencja wyniosła nieco ponad 7 tys. osób.
- Jako drużyna próbujemy wszystkiego, żeby na kolejnych meczach pojawiło się jeszcze więcej kibiców, chcemy zagrać jeszcze lepiej – zapewnił Lettieri.
Po 22 kolejkach Korona, z dorobkiem 35 punktów, zajmuje czwartą pozycję w lidze. Pogoń zgromadziła jeden punkt mniej, przez co plasuje się na szóstym miejscu.
- W ostatnim meczu z Lechią trzeba przyznać, że rywale byli od nas nieco lepsi. Myślę, że broniliśmy się do końca, natomiast musimy zwrócić więcej uwagi na naszą ofensywę – powiedział obrońca Korony Michael Gardawski.
Do tej pory na najwyższym szczeblu rozgrywek Korona z Pogonią rozegrała 18 spotkań. Lepszy bilans mają Portowcy – siedem zwycięstw, osiem remisów i trzy porażki.
Piątkowy mecz w Kielcach rozpocznie się o godz. 20.30. W pierwszej rundzie spotkanie tych zespołów zakończyło się remisem 1:1. (pap)
Fot. R. Pakieser