Czwartek, 18 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Lepiej jak w Leverkusen

Data publikacji: 23 sierpnia 2017 r. 22:43
Ostatnia aktualizacja: 23 sierpnia 2017 r. 22:47
Piłka nożna. Lepiej jak w Leverkusen
 

Niemiecki Kicker opublikował listę klubów Bundesligi, wychowanków z tych klubów i łączną liczbę ich występów w Bundeslidze. Prym wiedzie Bayer Leverkusen.

Siedmiu wychowanków tego klubu znajduje się w szerokich składach klubów Bundesligi, rozegrali łącznie 378 spotkań (pod uwagę brani byli wychowankowie debiutujący w Bundeslidze po 2010 roku).

Od lat klub ten potrafi łączyć dobre szkolenie z utrzymaniem odpowiedniego poziomu sportowego. Młodzi piłkarze wychowani w miejscowej Akademii są świetnie przygotowani do dużego wyczynu, klub dobrze na nich zarabia i opiera na nich skład pierwszej drużyny.

Uwzględniając te same kryteria, okazale pod tym względem wygląda w polskiej ekstraklasie Pogoń Szczecin. Począwszy od roku 2012, kiedy Pogoń powróciła do ekstraklasy, w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutowało dziesięciu wychowanków, którzy obecnie znajdują się w szerokich składach klubów z ekstraklasy. Ośmiu z nich wciąż jest w Pogoni, dwóch w innych klubach z ekstraklasy.

Definicja wychowanka

Przy próbach różnego rodzaju analiz związanych z wychowankami pojawia się problem definicji wychowanka. UEFA przyjęła kryteria takie, że wychowankiem klubu są ci piłkarze, którzy między 12., a 21. rokiem życia byli szkoleni w klubie przynajmniej przez pełne trzy sezony.

Z tego powodu za wychowanka Pogoni można uznać Mateusza Lewandowskiego, który do Pogoni trafił w wieku 18 lat i przez trzy kolejne lata był zawodnikiem szczecińskiego klubu.

Za wychowanka Pogoni nie możemy już uznać Michała Koja – dziś podpory Górnika Zabrze, który trafił do Pogoni w wieku 19 lat, jako całkiem anonimowy piłkarz, przebijał się do pierwszej drużyny z rezerw, w Pogoni zadebiutował w ekstraklasie, grał w szczecińskim klubie przez trzy lata, ale do 21. roku życia tylko przez dwa lata.

1,5 roku Wojtkowskiego

Za wychowanka Pogoni nie można też uznać Kamila Wojtkowskiego, który został piłkarzem Pogoni w wieku 16 lat i choć z drużyny juniorów młodszych przebijał się z powodzeniem do zespołu juniorów starszych, drużyny rezerw, a następnie pierwszego zespołu, to grając dla Pogoni zaledwie 1,5 roku nie może być traktowany jako jego wychowanek.

Liczba dziesięciu wychowanków grających obecnie w ekstraklasie, z których ośmiu wciąż jest piłkarzami Pogoni, to znakomity wynik potwierdzający teorię, że siła Pogoni budowana jest i ma być kontynuowana w przyszłości na piłkarzach wychowanych w Akademii.

Spośród tych dziesięciu wychowanków tylko dwóch nie zagrało w obecnym sezonie w meczu o mistrzostwo ekstraklasy: Adrian Henger i Hubert Matynia. Pozostali w swoich drużynach występują w mniejszym lub większym wymiarze czasowym, ale regularnie znajdują się w meczowych osiemnastkach, a w wielu przypadkach nawet w wyjściowych składach.

Pięciu w podstawowym składzie

Z sześciu wychowanków Pogoni, którzy w obecnym sezonie zaliczali występy w pierwszej drużynie, aż pięciu grało w wyjściowym składzie: Sebastian Rudol, Jakub Piotrowski, Dawid Kort, Marcin Listkowski i Łukasz Zwoliński. Z grających wychowanków tylko Sebastian Kowalczyk nie doczekał się jeszcze w obecnym sezonie występu od pierwszej minuty, ale jest tego coraz bliższy.

Poza Pogonią i wspomnianym Lewandowskim jest jeszcze jeden wychowanek: Krystian Peda, który jest w Termalice Nieciecza od początku roku i zagrał do tej pory w pięciu meczach.

Tych dziesięciu wychowanków rozegrało łącznie w ekstraklasie 460 spotkań. To całkiem sporo, średnia jest zatem na poziomie 46 spotkań. Powyżej 100 spotkań na poziomie ekstraklasy ma dwóch z nich: Sebastian Rudol i Mateusz Lewandowski. Trzy sezony temu to byli podstawowi gracze w Pogoni, obecnie w swoich klubach są rezerwowymi. Nie rozwinęli się tak, jak można było oczekiwać.

Pęknie bariera 500

Z wychowanków, którzy zadebiutowali w ekstraklasie po roku 2012, żaden nie został jeszcze wytransferowany do klubu zagranicznego, na żadnym klub jeszcze nie zarobił. Lewandowski i Peda, którzy reprezentują obecnie inne kluby niż Pogoń, odeszli po wypełnieniu kontraktów, obaj nie byli na tyle atrakcyjnymi piłkarzami, za których można zapłacić.

Łącznie te 460 spotkań oznacza, że już niebawem pęknie bariera 500 spotkań rozegranych przez wychowanków Pogoni, ale uwzględniając tylko tych, którzy wciąż są piłkarzami klubów z ekstraklasy.

Tych wychowanków ze szczecińskiego klubu jest tak naprawdę więcej. W Śląsku Wrocław od wielu sezonów występuje 32-letni Piotr Celeban, ale on debiutował w ekstraklasie dawno, ponad 12 lat temu. Inna była wtedy Pogoń, inni ludzie kierowali tym klubem, inny był proces szkolenia.

Trzech wychowanków w Śląsku

Ciekawe, że w rundzie wiosennej obecnego roku w Śląsku grało aż trzech wychowanków Pogoni: wspomniany Celeban, ale też wypożyczeni wtedy z Pogoni: Łukasz Zwoliński i Mateusz Lewandowski, którzy nie byli jednak podstawowymi zawodnikami drużyny broniącej się przed degradacją.

Spośród dziesięciu wychowanków, którzy są obecnie piłkarzami klubów ekstraklasy, tylko jeden z nich nie ma na koncie medalu mistrzostw Polski juniorów wywalczonego z Pogonią.

Adrian Henger trafił do Pogoni z Iny Goleniów, w której się wychował, trzy lata temu po wywalczeniu brązowych medali przez drużynę z rocznika 1995 i 96. Pozostali byli ważnymi piłkarzami w drużynach prowadzonych przez Macieja Mateńkę i Pawła Crettiego.

W roku 2012 Pogoń sięgnęła po brązowe medale mistrzostw Polski juniorów w składzie między innymi z Łukaszem Zwolińskim, Mateuszem Lewandowskim, Sebastianem Rudolem i Dawidem Kortem. Dwaj pierwsi byli już piłkarzami pierwszej drużyny, mieli za sobą debiuty w pierwszym zespole, natomiast Rudol i Kort byli nawet o dwa lata młodsi.

Obst i Walski w I lidze

Dwa lata później młodzi portowcy ponownie wywalczyli brązowe medale w składzie z Dawidem Kortem, Hubertem Matynią i Krystianem Pedą. W składzie tamtej drużyny byli też wychowankowie Pogoni, którzy obecnie też mają za sobą debiuty w ekstraklasie, ale grają teraz w klubach I ligi: Robert Obst i Michał Walski.

W ubiegłym roku szczecinianie wywalczyli wicemistrzostwo Polski i z tamtej drużyny piłkarzami klubów ekstraklasy z debiutami na koncie są: Marcin Listkowski, Jakub Piotrowski, Sebastian Kowalczyk i ponownie Krystian Peda.

Z drużyny tegorocznych wicemistrzów Polski juniorów nie ma jeszcze ani jednego piłkarza w szerokiej kadrze Pogoni lub innego klubu ekstraklasy z występami w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na to jest jeszcze za wcześnie. Najbliżej celu wydają się być filary obecnej drużyny juniorów: Maciej Żurawski i Aron Stasiak. ©℗ Wojciech PARADA

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA