Irlandzki Dundalk FC będzie rywalem Legii Warszawa w czwartej, ostatniej rundzie kwalifikacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Losowanie par odbyło się w piątek w siedzibie UEFA w szwajcarskim Nyonie.
Mecze w tej fazie zaplanowano na 16/17 i 23/24 sierpnia, a Legia rozpocznie rywalizację na wyjeździe. Przed losowaniem mistrzowie Polski znaleźli się w grupie klubów rozstawionych.
To najłatwiejsze losowanie, jakie mogło spotkać mistrzów Polski. Nigdy wcześniej polski zespół nie miał tak łatwej drogi do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Awans wydaje się obowiązkiem.
O słabości irlandzkiej drużyny niech świadczy fakt, że jeszcze nieco ponad pół roku temu jej najlepszy piłkarz Richie Towell był bliski podpisania kontraktu z Pogonią Szczecin. Bardzo chciał go mieć swoim zespole Czesław Michniewicz, ale klub szukał piłkarza o innym profilu.
Towell był wolnym piłkarzem, jego wartość wyceniana była przez portal Transfermarkt.de na kwotę 250 tys. euro, ale Pogoń nie musiałaby za niego płacić, bo 31 grudnia kończył mu się kontrakt. Ostatecznie piłkarz odszedł do zespołu z angielskiej Championship Brighton, ale wiosną nie rozegrał żadnego meczu.
Drużyna Dundalk po raz pierwszy w swojej historii awansowałą do IV rundy kwalifikacji europejskich pucharów. Przegrany z tej konfrontacji ma zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Legia za sam awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów wzbogaci się przynajmniej o 20 mln uero. (par)