Do Szczecina zawitał lider III ligi grupy 2, czyli Kotwica Kołobrzeg. Kurs na gości przed meczem wynosił 1.65-1.7 i byli oni naturalnym faworytem tej konfrontacji. Boisko jednak zweryfikowało plany przyjezdnych i po słabym spotkaniu zremisowali oni z rezerwami Pogoni 1:1.
Pogoń II Szczecin - Kotwica Kołobrzeg 1:1 (0:0); 1:0 Wojciech Lisowski (54), 1:1 Dawid Cempa (80 karny).
W pierwszej połowie niewiele ciekawego działo się na murawie. Już w 6 minucie goście mogli objąć prowadzenie. Po rzucie wolnym groźnie strzelał zawodnik Kotwicy, a dobitka głową okazała się nieskuteczna. Pogoń odpowiedziała strzałem z dystansu Fornalczyka w 23 minucie. Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Grzegorz Goncerz. W 35 minucie były król strzelców 1 ligi minął bramkarza Pogoni, ale mając przed sobą całą bramkę, przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W drugiej połowie wynik meczu szybko otworzyła Pogoń. Po rzucie rożnym i zagraniu piłki na dalszy słupek, bramkę głową strzelił niepilnowany Lisowski. W 62 minucie groźnie strzelała Kotwica, ale bramkarz Pogoni zdołał odbić piłkę i za chwilę złapał ją przy próbie dobitki. W 67 minucie po wyrzucie piłki z autu bardzo bliski gola był Kostkowski po strzale... kolanem. Futbolówka nieznacznie minęła prawy słupek bramki Pogoni. W 80 minucie Kotwica wyrównała stan meczu po rzucie karnym skutecznie egzekwowanym przez Dawida Cempe. Wynik meczu nie uległ już zmianie.
Pogoń zasłużenie zremisowała spotkanie z wyżej notowanym przeciwnikiem. Na boisku nie było widać, że gra najlepszy zespół ligi z będącą w środku tabeli Pogonią. Tym bardziej, że portowcy wystąpili bez zawodników z pierwszego składu, a byli równorzędnym przeciwnikiem dla mającej aspiracje II-ligowe Kotwicy Kołobrzeg.
PR