Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Klęska w Krakowie (FILMY)

Data publikacji: 24 października 2015 r. 17:45
Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2015 r. 14:09
Piłka nożna. Klęska w Krakowie (FILMY)
 

Piłkarze Pogoni Szczecin ponieśli pierwszą porażkę w sezonie. Przegrali w Krakowie z miejscową Cracovią aż 1:4 (0:0) po golach Zwolińskiego (56) dla pokonanych, oraz Cetnarskiego (48), Rakelsa (56, 61) i Budzińskiego (71) dla zwycięzców.

Pogoń grała w składzie: Kudła – Frączczak, Czerwiński, Fojut, Lewandowski – Matras (65, Listkowski), Murawski – Przybecki (46, Dwaliszwili), Akahoshi, Murayama (52, Małecki) – Zwoliński.

Pogoń poniosła druzgocącą porażkę, a jej rozmiary absolutnie nie są przypadkowe. Już pierwsza połowa przebiegała pod znakiem przygniatającej przewagi miejscowych, którzy mieli 76 procent posiadania piłki.

Pogoń przed przerwą nie zanotowała żadnych liczb w ofensywie. Zakończyła ją bez strzału, rzutu rożnego i celnego podania w pole karne przeciwnika.

Pogoń przed przerwą nie przegrywała tylko dlatego, bo świetnie w defensywie spisywali się nasi stoperzy: Czerwiński i Fojut. Rozbijali ataki przeciwnika, przejmowali liczne dośrodkowania i nie dopuszczali do strzałów piłkarzy Cracovii.

Po przerwie gra nie zmieniła się z tą różnicą, że Cracovia grała szybciej i skuteczniej. Pogoń zaczynała popełniać błędy i fatalny dzień miał Kudła, który winę ponosi przy każdej straconej bramce.

Nie wolno jednak za zły występ winić tylko naszego bramkarza. Pogoń już w kolejnym ligowym spotkaniu nie zagraża przeciwnikowi w ofensywie. Jedynego gola zdobyła po stałym fragmencie gry.

Poza tym nie stanowiła zagrożenia, wyglądała źle fizycznie, w jej poczynaniach było zbyt mało agresji i piłkarskiej jakości. (par)

Zobacz i posłuchaj, co po meczu powiedział Jarosław Fojut:

Po meczu powiedzieli:

Jacek Zieliński (trener Cracovii): - Obejrzeliśmy dobre spotkanie, szczególnie w naszym wykonaniu. Uważam, że ta pierwsza połowa też stała na dobrym poziomie. Dominowaliśmy, ale brakowało nam wykończenia. W drugiej połowie wszystko się potoczyło jak chcieliśmy. W przerwie powiedziałem piłkarzom, aby grali konsekwentnie i byli cierpliwi. Zmieniliśmy w drugiej połowie też nieco schemat ofensywny, mocniej atakowaliśmy bokami i to przyniosło efekt.

Czesław Michniewicz (trener Pogoni): - Smutno, przykro, że przegraliśmy w 13. kolejce spotkań. Pierwsza połowa nic takiego nie zapowiedziała. Wiedzieliśmy, że Cracovia będzie mocno atakowała, a w pierwszej połowie strzela dużo bramek. Świadomie się nieco cofnęliśmy, czekaliśmy na swoje szanse. W drugiej połowie szybko straciliśmy dwie bramki, a łącznie w krótkim odstępie czasu cztery. Trudno było gonić ten wynik, chociaż była nadzieja na korzystny rezultat przy wyniku 2:1. Wydawało się wtedy, że pół godziny czasu na strzelenie co najmniej wyrównującego gola, to dużo. Jednak straciliśmy najpierw trzecią bramkę, a czwarta spowodowała, że ten mecz praktycznie się skończył. Kiedyś musieliśmy przegrać, mieliśmy tego świadomość. Szkoda, że stało się to w takim rozmiarze.

Zobacz i posłuchaj, co po meczu powiedzieli trenerzy obu drużyn: Czesław Michniewicz i Jacek Zieliński:

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

byly szczecinianin
2015-10-25 13:31:49
E tam moze i doklada ale poki ten stadion na Twardowskiego nie stanie to w skali kraju wydatki miasta nazwalbym mikroskopijne.No bo jak mowia tabela nie klamie..a tam Pogon oj wysoko WYSOKO i Szczecin dzieki temu na ustach no zalozmy 30 milionow bo tylu pewnie pilka sie w Polsce interesuje Teraz to w Walbrzychu az pociag jakis musza wymyslac bo tej Pogoni to tam niestety nie maja a Szczecin ma!..Wogole to ciekawe z tymi atrakcyjnymii gruntami na Twardowskiego..Szlo sobie kiedys po meczu te mizerne 30 tysiecy na piechote do centrum i z zadowolenia podspiewywali sobie ladne slogany o Szczecinie i Pogoni. Tak jak wtedy tak i teraz Pogon poddaje sie porazce na swoim tak lakomym gruncie na Twardowskiego niezwykle zadko.A swoja droga cos tam na tym gruncie i pod dzisiejsza najlepsza w Polsce murawa majsterkowicze musieli wywachac i byc moze to tez pociag ze zlotem ?Pod murawa podobno byla jakas zwirownia i diabel wie co majterkowicze tam zauwazyl jak w ukryciu i nocami sie dowiercilii , nie zyczac tej Pogoni swojego wlasnego miejsca na Twardowskiego Dodal bym tez ze ta Pogon to przeciez sentymentalna kopia tej Pogoni ze Lwowa co tysiace szczecinian maja w sercu do dzis wiec jak ich mozna wykiwac..no jak ? Ladnie to nie jest jest zeby taka podwojna Pogon wysylac do Dabia majsterkujac nawet via Kurier i tam wpisy!!!? Aj, aj,no nie ladnie!
sxczecinianin
2015-10-25 10:47:53
I miasto dokłada. do tych nierobów!
a w PRL-u tak ludzie mowili..
2015-10-25 07:55:35
..Matka porzadna,ojciec porzadny a syn kolejorz…Popytajcie starszych ludzi napewno to pamietaja..Ha!
kibic ARKKONI
2015-10-25 07:21:18
Szmaciarze
Pogon i tak i tak...
2015-10-24 20:12:58
To co Pogon zrobila do teraz i tak i tak wystarczy na dlugo.Pozytywy trza wyciagac podobne jak jeden trener tutaj gdzie mieszkam zrobil przegrywajac az 8-0 a mimo to to zauwazyl ze w 90 minucie jego zespol trafil w slupek nie majac szczescia na gola i to wziol na przyszlosc jako dobry omen..Szef Kosobucki najwieksza IKONA Pogoni po wsze czasy mowil nam zawsze ze jak NIE UMIESZ GRAC TO PRZERZUC SIE NA SPIEW! No patrze wlasnie na TVP2 jak spiewakow trenuja trenerzy od spiewu i kuzwa naprawde nic a nic nie rozumiem bo pewnie ci trenerzy wysylaja na ten interwizyjny zwany jakos song w Europie no miedzynarodowy i tam wlasnie pewnie wychowani przez super trenerow od spiewu toczy reprezentant kraju zawsze dramatyczny boj z ta gruba baba juz nie wiem z jakiego kraju co zawsze startujac zajmuje ostatnie miejsce.Wziac ich do pilki tych od spiewu wiec ..A tak na powaznie Pogon i tak bedzie mistrzem Polski -no zobaczycie.Pomysl na sprzedanie terenow ma Twardowskiego podobny do poziomu tych od spiewu wiec gratulacje za nowy stadion na Twardowskiego juz teraz tez..!!!
kolejorz
2015-10-24 17:44:35
Dno. Po co tym szmaciarzom nowy stadion?!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA