Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Kilka niewiadomych przed meczem z Lechem

Data publikacji: 08 września 2016 r. 15:17
Ostatnia aktualizacja: 08 września 2016 r. 21:59
Piłka nożna. Kilka niewiadomych przed meczem z Lechem
 

Po dwutygodniowej przerwie na boiska powracają drużyny ekstraklasy. Portowców ze Szczecina czeka mecz wyjątkowy, bo w Poznaniu z miejscowym Lechem. Spotkanie odbędzie się w niedzielę o g. 15.30.

Tak się składa, że szczecinianie od momentu powrotu do ekstraklasy przed czterema laty nie przegrali jeszcze w Poznaniu meczu w fazie zasadniczej. Lechowi udało się wygrać raz, ale w fazie mistrzowskiej. W pozostałych pięciu spotkaniach trzy razy remisowali i dwa razy przegrywali. W ubiegłym roku przegrali, jako mistrz Polski w spotkaniu inauguracyjnym nowy sezon.

Obecnie na pewno będą podwójnie zmobilizowani. Drużynę objął nowy trener Nenad Bjelica, który zapowiada grę ofensywną i tylko z jednym z dwóch dotychczasowych (Trałka, Tetteh) defensywnym pomocnikiem.

Dla Pogoni mecz w Poznaniu to spora zagadka. Przede wszystkim po raz pierwszy będzie musiała sobie radzić bez sprzedanego Jakuba Czerwińskiego. Jego miejsce zajmie Sebastian Rudol. Tak przynajmniej wyglądało to podczas czwartkowego treningu taktycznego.

Jarosław Fojut występował już z Rudolem na środku defensywy w dwóch meczach pod koniec poprzedniego sezonu. W pierwszym z nich Pogoń grała z Legią i nie dała sobie strzelić gola. Jeżeli nasi obaj środkowi obrońcy zachowają formę i koncentrację z tamtego spotkania, to nie powinniśmy się obawiać o naszą defensywę.

Trener Moskal ma przed meczem z Lechem kilka znaków zapytania. Na lewej obronie musi wybrać pomiędzy Nunesem a Lewandowskim, a w ataku między Zwolińskim a Kitano.

Nunes słabo zaprezentował się w meczu z Cracovią, Lewandowski miał nieudany mecz z Termaliką. W czwartkowej gierce zdecydowanie lepiej prezentował się Nunes. Mocno na występ od pierwszej minuty liczy też Zwoliński. Dwa gole zdobyte w meczu drużyny rezerw mocno go podbudowały, a dużą ochotę do gry widać było podczas treningowych zajęć.

Raczej wykluczony jest występ Kamila Drygasa. Piłkarz co prawda rozpoczął już treningi, ale nie brał udziału w wewnętrznych grach i być może nasz szkoleniowiec nie zaryzykuje i wystawi od początku Dawida Korta. Tym bardziej że 21-letni rozgrywający zasłużył sobie na większe zaufanie uratowaniem punktu w spotkaniu z Cracovią.

W treningach uczestniczy już też Takafumi Akahoshi, ale również nie jest jeszcze przewidziany do składu na mecz z Lechem. W czwartkowym treningu brał udział testowany Szymon Walczak. Poza nim z zespołu rezerw dołączyli: Jędrzej Kujawa, Dawid Zieliński i Patryk Adamczuk.

Z dobrej strony prezentowali się ewentualni dublerzy, którzy dotąd nie mieli zbyt wielu okazji do zaprezentowania się: Robert Obst, Hubert Matynia i Marcin Listkowski. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czytelnik
2016-09-08 21:35:02
Hubert Matynia i Marcin Listkowski-Oni są chyba po jakichś skomplikowanych przeszczepach kończyn bo Pogoń leczy ich obu już wieki całe.Za chwilę pewnie skończą karierę i dalej nie będą zdolni do gry bo bolą ich kostki lub mięśnie.Jak nie potraficie wyleczyć ich nowoczesną medycyną,to korzystajcie ze znachorów.Oni szybko ich doprowadzą do zdrowia

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA