Młodzi piłkarze Pogoni praktycznie zapewnili sobie awans do strefy medalowej mistrzostw Polski juniorów. W czwartek rozgromili na swoim boisku najgroźniejszego konkurenta do zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc w grupie zachodniej. Pokonali Zagłębie Lubin 5:0 (1:0) po holach Pawłowskiego (42, 60), Kowalczyka (49, karny), Walskiego (53, karny) i Jarocha (74).
Pogoń ma nad Zagłębiem już 11 punktów przewagi i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Jest bardzo mało prawdopodobne, by dali się wyprzedzić na finiszu rozgrywek.
Mecz od początku przebiegał pod wyraźne dyktando miejscowych. Szczecinianie rozpoczęli mecz zmotywowani, nastawieni na walkę i zepchnęli przeciwnika do defensywy. Stwarzali sytuacje, ale nie wykorzystali ich: Jaroch (strzał głową niecelny), Bochniak (poprzeczka) i Waleński (poprzeczka).
Młodzi portowcy nie zwalniali tempa. Tuż przed przerwą po znakomitym dośrodkowaniu Bochniaka gola zdobył najmłodszy na boisku, zaledwie 17 - letni Damian Pawłowski. Ocierający się o reprezentację pomocnik był jednym z bohaterów meczu. Po przewie zdobył jeszcze jedną bramkę (tym razem strzałem z dystansu) i wypracował pierwszy rzut karny.
Na najwyższe słowa uznania zasłużył jednak o rok starszy Sebastian Kowalczyk. Młody pomocnik jest po kontuzji, ale przez większą część spotkania był motorem napędowym niemal wszystkich akcji portowców, imponował charakterem, nieustępliwością i zdecydowanie zasłużył na miano gracza meczu.
Pogoń mogła wygrać zdecydowanie wyżej. Trzeba pamiętać, że mierzyła się z jedną z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce i wygrała w sposób bezdyskusyjny, nie pozostawiając żadnych złudzeń.
Trzeba też wiedzieć, że w drużynie nie grali najlepsi nasi juniorzy. Na zgrupowaniach reprezentacji przebywają obecnie: Patryk Adamczuk, Rafał Maćkowski i Jakub Piotrowski, a kontuzjowani są: Marcin Listkowski i Krystian Peda.
Siedmiu na jedenastu piłkarzy z wyjściowego składu będą jeszcze juniorami w kolejnym sezonie. Oglądający mecz Czesław Michniewicz może spać spokojnie. Następcy obecnych ligowców rozwijają się znakomicie. ©℗ (par)
Fot. D. Gorajski