Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka ręczna. Nawet bramkarz strzelał

Data publikacji: 23 marca 2016 r. 22:29
Ostatnia aktualizacja: 23 marca 2016 r. 22:53
Piłka ręczna. Nawet bramkarz strzelał
 

Piłkarze ręczni Pogoni Szczecin rozgromili w meczu o utrzymanie drużynę Śląska Wrocław 38:18 (15:9).

Gole dla zwycięzców zdobyli: Walczak – 8, Gierak – 8, Jedziniak – 4, Trzaszczka - 4, Zaremba – 4, Bruna – 3, Krysiak – 2, Tatar – 2, Fedeńczak – 2, Kniaziew – 1.

Mecz zaplanowany był na wieczorową porę, na g. 20.15, ale z uwagi na spóźniony przyjazd karetki rozpoczął się jeszcze z ponad 20 – minutowym opóźnieniem.

To już nie pierwsza taka sytuacja na meczu piłkarzy ręcznych Pogoni, kiedy spotkanie rozpoczyna się niezgodnie z zaplanowanym czasem.

Mecz przebiegał bez żadnej historii. W drużynie szczecińskiej na listę strzelców wpisał się nawet bramkarz Tatar i to dwukrotnie. Swoje pierwsze bramki w Superlidze zdobył też debiutant Trzaszczka.

Zespół gości jest absolutnie najsłabszą drużyną w Superlidze, a jedynym jej sukcesem jest dokończenie rozgrywek.

I połowa: 5 min. - 3:1, 10 min. - 5:2, 15 min. - 9:3, 20 min. - 11:3, 25 min. - 13:6, 30 min. - 15:9.

II połowa: 35 min. - 19:11, 40 min. - 22:11, 45 min. - 24:13, 50 min. - 27:15, 55 min. - 31:16, 60 min. - 38:18.

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA