Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Janukiewicz w Nowogardzie

Data publikacji: 26 sierpnia 2020 r. 12:36
Ostatnia aktualizacja: 28 sierpnia 2020 r. 10:49
Piłka nożna. Janukiewicz w Nowogardzie
 

36-letni bramkarz Radosław Janukiewicz został zarejestrowany w PZPN jako zawodnik występującego w szczecińskiej klasie okręgowej Pomorzanina Nowogard. Janukiewicz ostatnio grał w Chojniczance Chojnice. W poprzednim sezonie Fortuna I ligi zagrał w 26 spotkaniach.

Piłkarz w latach 2009-15 to był podstawowym graczem Pogoni Szczecin, dla której na poziomie ekstraklasy i I ligi rozegrał 164 mecze. Wcześniej w historii Pogoni było tylko trzech bramkarzy, którzy rozegrali dla szczecińskiego klubu więcej spotkań na poziomie ekstraklasy, lub jej zaplecza: Wojciech Frączczak – głównie w latach 60, Marek Szczech – głównie w latach 80 i Radosław Majdan – głównie w latach 90 ubiegłego wieku.

Janukiewicz śmiało może uchodzić za najbardziej zasłużonego bramkarza Pogoni w XXI wieku, na pewno jest jednym z najbardziej wartościowych piłkarzy w kończącej się obecnie dekadzie. Prócz Janukiewicza w gronie tym moglibyśmy umieścić jeszcze takich graczy, jak: Edi Andradina, Rafał Murawski, Marcin Robak, Bartosz Ława, czy Takafumi Akahoshi.

Janukiewicz był jedną z ważniejszych postaci w drużynie, która w roku 2010 uzyskała awans do finału Pucharu Polski. Był bohaterem rewanżowego półfinałowego spotkania z Ruchem Chorzów w Szczecinie. Wtedy padł bezbramkowy remis premiujący portowców głównie dzięki świetnej dyspozycji naszego bramkarza.

Również w finale rozgrywanym w Bydgoszczy Janukiewicz wypadł znakomicie, wybronił kilka sytuacji sam na sam, wygrywał pojedynki z nieuchwytnym tamtego dnia Kamilem Grosickim, ale trofeum wywalczyła bardziej doświadczona drużyna Jagiellonii Białystok.

Janukiewicz swój najlepszy czas miał w sezonie 2013/14. Został dostrzeżony przez trenera reprezentacji Polski Adama Nawałkę, otrzymał powołanie na towarzyski mecz z Niemcami w Hamburgu. Na boisko nie wyszedł, debiutu w reprezentacji nie zaliczył, był dublerem Artura Boruca, w roli zmiennika zagrał wówczas inny piłkarz Pogoni Marcin Robak. Był trzecim w historii klubu bramkarzem, który otrzymał powołanie na oficjalny mecz pierwszej reprezentacji Polski. Wcześniej takimi bramkarzami byli wspomniani: Marek Szczech i Radosław Majdan.

Spędził w Pogoni sześć lat, niemal zawsze w tym czasie był podstawowym bramkarzem, ale przeważnie musiał zmagać się z konkurencją. Początkowo rywalizował o miejsce w składzie z o 10 lat starszym Krzysztofem Pyskatym, obaj konkurowali już wcześniej w barwach Śląska Wrocław. Następnie wygrał rywalizację z Bartoszem Fabiniakiem, a będąc już w ekstraklasie z Dusanem Pernisem – reprezentacyjnym golkiperem ze Słowacji.

W roku 2015 został odsunięty od pierwszej drużyny bez możliwości rywalizacji z innymi bramkarzami. Kontrakt miał ważny przez dwa lata, przez ten czas wciąż był piłkarzem Pogoni, znajdował się na liście płac, ale klub nie miał z niego żadnej sportowej korzyści. Był w tym czasie dwa razy wypożyczony i to nawet w sytuacji, kiedy jego następcy: Dawid Kudła i Jakub Słowik popełniali kardynalne błędy, a drużyna traciła przez nich punkty.

Piłkarz przez ostatnie trzy lata reprezentował barwy Chojniczanki, która w minionym sezonie spadła do drugiej ligi. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kibic
2020-08-28 10:41:12
Skąd ten klub ma szmal na takiego bramkarza?
taka prawda
2020-08-28 10:11:13
Pogoń odżyła gdy się go pozbyła
Ha do mks
2020-08-28 05:51:22
Słaby to ty jesteś a może to frączczak pisze którego zwalczał???
okiem kibica
2020-08-26 13:38:03
Nie uważam,że słaby bo jest cała masa piłkarzy z tego okresu ( w tym z Pogoni ) która mu do pięt nie dorasta.Był po prostu zawodnikiem charakternym,trudnym wychowawczo i przez to popadł w poważny konflikt z kierownictwem.Zatrzasnął za sobą drzwi na wieczność w Pogoni.Szkoda bo mając w perspektywie otwarcie w Pogoni Akademii byłby zapewne silnym wsparciem dla dzieci i młodzieży.
@mks
2020-08-26 13:33:24
Gdyby w szatni byli ludzie tacy jak on a nie legendy to ten klub w końcu by coś osiągnął. Tyle że ten klub ma osiągnąć jedynie procent od mitycznego długu, przez co tacy jak on są niepotrzebni
Antoni
2020-08-26 13:15:48
Taki tam transfer. Przecież to Pomorzanin :) Ciekawe czym kierowany ruch...
mks
2020-08-26 12:53:44
słaby bramkarz, w dodatku szatniowy zadymiarz

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA