Pogoń zagra w sobotę z drużyną, która w pięciu tegorocznych meczach zdobyła więcej goli, niż Pogoń stworzyła sobie sytuacji. To bardzo wstydliwa dla szczecińskiej drużyny statystyka. Jagiellonia gra bardzo ofensywnie, natomiast w Pogoni tylko mówi się o tym, że zespół Moskala ma tak grać.
Jagiellonia w pięciu tegorocznych meczach stworzyła aż 25 okazji strzeleckich i zdobyła 14 goli. Tylko Lech stworzył wiosną więcej okazji – zaledwie o jedną więcej. Tak wynika ze statystyk przeprowadzanych przez branżowy portal Extrastats.pl.
Analogicznie Pogoń stworzyła wiosną 10 okazji i zdobyła 6 goli. Różnica pomiędzy Jagiellonią, a Pogonią jest w tym elemencie przygniatająca. Jagiellonia pod względem stwarzanych okazji zajmuje drugie miejsce w ekstraklasie, jej pozycja lidera tabeli nie jest zatem absolutnie zadnym przypadkiem, natomiast 10 okazji Pogoni w obecnym roku stawia szczecińską drużyną na przedostatnim miejscu. Mniej okazji stworzyła tylko Arka – o jedną.
Pogoń w sześciu tegorocznych meczach (biorąc pod uwagę jeszcze pojedynek z Lechem w pucharze Polski) zdobyła sześć goli, ale tylko dwa z gry. Pozostałe po stałych fragmentach. Biorąc pod uwagę dziesięć ostatnich spotkań w wykonaniu portowców, to zespół w tych meczach zdobył zaledwie dziewięć goli, ale tylko cztery z gry. Cztery gole z akcji na 900 rozegranych minut, to wynik mocno zawstydzający, ale pokazujący niemoc i brak pomysłu na rozwiązywanie sytuacji boiskowych. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser