Niedziela, 19 października 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. IV-ligowe derby dla Chemika

Data publikacji: 18 października 2025 r. 22:20
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2025 r. 23:08
Piłka nożna. IV-ligowe derby dla Chemika
Chemik (w zielono-żółtych strojach) wygrał z rezerwami II-ligowca ze Skolwina. Fot. Ariel SZYDŁOWSKI  

W 11. kolejce Keeza piłkarskiej IV ligi ZZPN doszło do derbów regionu, w których Chemik Police podejmował drugi zespół Świtu Szczecin, a po emocjonującym meczu gospodarze zwyciężyli 2:1. Pierwszego gola pod koniec pierwszej połowy strzelił dla Chemika Karol Zarembski. Po przerwie sytuację sam na sam z bramkarzem Świtu wykorzystał Gabriel Flejter. Błąd w tej sytuacji popełnił golkiper gości, który niepotrzebnie wychodził z bramki i nastrzelił napastnika policzan. W końcówce meczu bramkę dla gości z rzutu karnego strzelił Krzysztof Filipowicz, choć zdaje się, że jedenastki nie powinno być, gdyż chwilę wcześniej Filipowicz sfaulował obrońcę gospodarzy Gracjana Korca, który za celowe zatrzymanie piłki ręką otrzymał czerwoną kartkę. Świt oddawał strzały i bardzo chciał zremisować, lecz dobrze bronił golkiper z Polic. W doliczonym czasie gry arbiter podyktował rzut karny dla szczecinian, ale po rozmowie z zawodnikiem Świtu jedenastkę odwołał...

REKLAMA

- Mecz był na remis i uważam, że zasłużyliśmy na jeden punkt, a obydwa zespoły nastawione były na grę z kontrataku i pojedyncze akcje - powiedział po spotkaniu Tomasz Brzozowski, szkoleniowiec Świtu. - Przed przerwą popełniliśmy błąd, gdyż za wysoko podeszliśmy pod przeciwnika i w konsekwencji straciliśmy bramkę. W drugiej połowie zagraliśmy wyżej, ale po stracie piłki i kolejnym kontrataku, Chemik strzelił drugiego gola. Po zmianach w składzie nastąpił pozytywny impuls w drużynie i zdobyliśmy bramkę kontaktową. To co sędzia zrobił w doliczonym czasie gry jest niespotykane i moim zdaniem wypaczył on wynik spotkania. 

W Szczecinie Mirand podejmował AP Gavię Choszczno i wygrał 6:1. Hat-tricka skompletował Szymon Emche, dwie bramki strzelił Bartosz Krzysztofek, a jedną Gracjan Matuszak. Dla gości trafił Dominik Mazurkiewicz.

- Wygraliśmy zasłużenie, choć długo czekaliśmy na spotkanie, w którym strzelamy tyle bramek - powiedział po spotkaniu Krzysztof Sobieszczuk, trener Mirandu. - Zawodnicy stanęli na wysokości zadania i myślę, że dzięki temu nabierzemy większej pewności siebie. 

Zwycięską passę kontynuuje Sparta Gryfice, która pokonała u siebie Gwardię Koszalin 2:1. Dla gospodarzy bramki zdobyli: Kamil Wiśniewski i Paweł Krawiec, zaś dla gości - Bastian Bernatek.

Bałtyk Koszalin rozgromił u siebie Inę Elektrobim Ińsko 7:1, a golami podzielili się: Alan Krauze (3), Miłosz Stępnik (2), Maciej Sobczyk i Michał Wiewióra. Dla gości honorową bramkę z rzutu karnego strzelił Andrij Trusz.

Darłovia Darłowo wygrała u siebie z Iną Goleniów 2:1, choć przegrywała do przerwy 0:1. Zwycięstwo Darłovii zapewnili: Bartosz Stankiewicz i w doliczonym czasie gry Sebastian Ginter. Dla Iny bramkę strzelił Maksymilian Borek. 

Orzeł Wałcz przegrał u siebie z Dębem Dębno 2:4. Dla miejscowych gole strzelili: Konrad Trzmiel (rzut karny) i Adrian Kijewski, zaś dla przyjezdnych: Michał Samborski (2), Adrian Kołat i Dominik Pluciński. Dla Orła to już siódma porażka z rzędu.

Mechanik Bobolice wygrał u siebie z rezerwami Błękitnych Stargard 3:2, a bramki dla gospodarzy zdobyli: Patryk Kozioł (2) i w doliczonym czasie gry Karol Saganowski. Dla przyjezdnych trafiali: Mikołaj Ogrodowski i Stanisław Piątek. ©℗ (PR)

REKLAMA

Komentarze

Skarpeta
2025-10-18 22:40:45
Bardzo słaby mecz Świtu,żadnego dobrego strzału na bramkę zawiedli najbardziej doświadczeni zawodnicy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA