Na inaugurację wiosennych rozgrywek piłkarskich, poważnie wzmocniony zimą III-ligowy lider ze Skolwina, pokonał w Sopocie trójmiejską Gedanię, a Świt dopingowała spora grupa szczecińskich kibiców, w tym 25 szalikowców.
GEDANIA Gdańsk - ŚWIT Skolwin 0:1 (0:0); 0:1 Szymon Kapelusz (60).
Podopieczni trenera Piotra Klepczarka posiadali optyczną przewagę i stworzyli sobie sporo pozycji strzeleckich, z których jednak wykorzystali tylko jedną, gdy w 60. minucie Adam Ładziak dokładnie podał z własnej połowy długą piłkę Szymonowi Kapeluszowi, a ten po krótkim rajdzie, strzałem w tzw. długi róg, zdobył gola na wagę zwycięstwa. Już do przerwy szczecinianie mogli prowadzić, ale Kapelusz najpierw po rzucie rożnym strzelił tuż obok bramki, a chwilę później po podaniu Dawida Kisłego trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Tuż przed przerwą w spojenie uderzył także debiutujący Robert Obst, ale wcześniej był faul.
Po przerwie, trzy minuty po golu, Kapelusz mógł podwyższyć rezultat, ale w idealnej sytuacji po minięciu bramkarza strzelił nad poprzeczką pustej bramki. Minutę później po technicznym strzale Ładziaka piłka otarła się słupek. W 70. minucie Obst sfaulował we własnym polu karnym jednego z gdańszczan, ale na szczęście Piotr Słowikowski obronił rzut karny wykonywany przez Wojciecha Zyskę, wychowanka Lechii Gdańsk, który w meczu inauguracyjnym stadionu Arena Gdańsk z FC Barceloną, krył Leo Messiego... W 77. minucie pozyskany zimą Maciej Koziara z dystansu trafił w poprzeczkę. W ostatniej minucie po rzucie wolnym spod linii bocznej Ładziak omal nie zaskoczył gdańskiego bramkarza, ale ten końcami palców odbił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie Patryk Paczuk po ładnej akcja lewą stroną dograł do debiutującego Krzysztofa Ropskiego, ale obrońcy wybili piłkę.
Liderujący Świt odniósł zasłużone zwycięstwo, a za tydzień w sobotę o godz. 14 na północy grodu Gryfa dojdzie do szczecińskiej inauguracji skolwińskiej wiosny w pojedynku przodowników tabeli z Notecią Czarnków. ©℗(mij)
