27-letni Iker Guarrotxena nie będzie w rundzie wiosennej piłkarzem Pogoni Szczecin. Kosta Runjaic poinformował piłkarza, że nie widzi go w swojej koncepcji po nowym roku. Już wcześniej szkoleniowiec oficjalnie mówił, że dobrze wyszkolony Bask nie spełnia oczekiwań i nie rozwija się tak, jakby oczekiwał.
O tym, że Guarrotxena otrzymał od szkoleniowca wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu poinformował hiszpański portal migrantesdelbalon.com. Po występie zawodnika spodziewaliśmy znacznie więcej. Kosta Runjaic był mocno rozczarowany postawą pomocnika do tego stopnia, że w dwóch ostatnich meczach nie powołał go nawet do kadry meczowej.
Trener Pogoni znany jest ze swojej bezwzględności i uczciwości. Nie skreśla piłkarza po jednym nieudanym meczu, ale nie daje szans w nieskończoność. Już wcześniej żegnał piłkarzy o mocnej pozycji w drużynie, takich jak: Adam Gyurcso, Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Łukasz Zwoliński, czy Dawid Kort.
Guarrotxena rozpoczął obecny sezon jako gracz podstawowy, ale nie spełniał oczekiwań. Nie zdobył bramki i nie zanotował asysty. Zaliczył niespełna 12 procent możliwych minut do rozegrania. Mniej zanotowali jedynie: Manias, Benyamina i Kozłowski. Guarrotxena przegrywał rywalizację z Hostikką, Listkowskim, Frączczakiem, a więc z piłkarzami, którzy też niewiele wnosili pozytywnego do drużyny.
Do Pogoni trafił w sierpniu ubiegłego roku i cały poprzedni sezon też miał bardzo średni. Postrzegano go bardziej przez pryzmat technicznych możliwości. Mniej jako gracza dającego konkretne, wymierne korzyści. W poprzednim sezonie obronił się pięcioma zdobytymi golami, w obecnym nie broniło go już nic.
Guarrotxena zderzył się z ligą, w której mocniej ceni się liczbę przebiegniętych kilometrów od liczby wykonanych dryblingów. Do Pogoni trafił z zaplecza la Liga, teoretycznie miał większe możliwości od wielu jego rodaków, którzy do polskiej ekstraklasy przychodzili z trzeciej ligi hiszpańskiej, jak choćby Carlitos.
Piłkarz nie zdołał dopasować się do stylu gry drużyny, polegającego na grze kompaktowej, dużej aktywności w defensywie, poświęceniu się dla dobra drużyny, odpowiedniej koncentracji. Guarrotxena w działaniach ofensywnych zwalniał grę, natomiast zawodził w grze obronnej zdecydowanie.
Czarą goryczy okazał się pucharowy, przegrany mecz ze Stalą Mielec. Hiszpan zawinił przy stracie pierwszej bramki, na początku drugiej połowy został zmieniony i był to dla niego koniec przygody z Pogonią, która ze sportowego punktu widzenia okazała się nieudana. (par)