Niedziela, 16 marca 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. GKS lepszy o jedną bramkę

Data publikacji: 15 marca 2025 r. 23:16
Ostatnia aktualizacja: 15 marca 2025 r. 23:38
Piłka nożna. GKS lepszy o jedną bramkę
Radość po zwycięstwie nad Arkonią. Fot. GKS KOŁBACZ/Facebook  

W piłkarskiej Klasie Okręgowej rozegrano 17. kolejkę spotkań, a najciekawiej zapowiadał się mecz w Grupie 2, gdzie wicelider GKS Kołbacz podejmował piątą w tabeli Arkonię Szczecin.

Już na początku meczu gospodarze objęli prowadzenie, a skutecznym strzałem w polu karnym popisał się Kacper Tawrel. Arkonia była groźniejsza i oddawała więcej strzałów, ale dobrze bronił Łukasz Urkiel. Pod koniec pierwszej połowy GKS mógł prowadzić 2:0, lecz Tawrel nie trafił w bramkę po podaniu Kacpra Litwina. Za chwilę Aleksander Michałeczko uderzył w poprzeczkę GKS-u, a w doliczonym czasie gry szczecinianie wywalczyli rzut karny, którego na gola zamienił Andrij Żupanow. Po zmianie stron Arkonia powinna prowadzić, ale dwa strzały z bliskiej odległości świetnie obronił Urkiel. Kołbaczanie również mieli swoje szanse, a Tawrel nawet strzelił bramkę, lecz przy przyjęciu piłki pomagał sobie ręką. W innej sytuacji Litwin minął golkipera Arkonii, lecz nie trafił do pustej bramki. Pojedynek mógł się zakończyć remisem, ale końcówka meczu należała do gospodarzy. Z piłką w pole karne wbiegł Patryk Jania i został sfaulowany, a jedenastkę pewnie wykorzystał Przemysław Stosio. Arkonia walczyła do końca, lecz nie zdołała już wyrównać. W meczu walki, który nie był pięknym widowiskiem, o jedną bramkę skuteczniejszy był GKS.

- To był mecz szachów, który z pewnością nie zadowolił kibiców - powiedział po spotkaniu Mariusz Kuras, trener GKS-u Kołbacz. - Natomiast ważne, że był to mecz zwycięski. Plan był taki, żeby przyjąć Arkonię na swojej połowie i wykorzystać szybkość naszych skrzydłowych - Tawrela i Litwina. W drugiej połowie to my mieliśmy więcej klarownych sytuacji. Był to pojedynek, w którym kto więcej strzeli, ten wygra, a nawet jak brzydko wygrasz, to też są trzy punkty. 

- Ten rezultat to dla nas ogromny niedosyt, gdyż dużo jakości dziś pokazaliśmy - powiedział po spotkaniu Mateusz Otto, trener Arkonii. - Atuty piłkarskie były dziś po naszej stronie: chęć zdominowania rywala, posiadanie piłki i gra ofensywna, ale niestety przy straconych golach popełniliśmy proste błędy. Ten mecz mógł się zakończyć inaczej, bo wydawało mi się, że optycznie byliśmy zespołem lepszym, ale nie zdobyliśmy więcej bramek. W tym meczu potwierdziliśmy jednak naszą dobrą dyspozycję z ostatniego meczu z Sokołem Pyrzyce i nadal walczymy o II miejsce na koniec sezonu.

W Grupie 1 Akademia Piłkarska Kasta Żaki Szczecin wysoko pokonała przy ul. Pomarańczowej Orła Grzędzice 8:1, a bramki dla gospodarzy zdobyli: Piotr Ragan 3, Mateusz Kot, Andrzej Motyl, Piotr Zięba, Mateusz Zawłocki i Patryk Drabiak. Dla gości trafił Mateusz Celiński.

Również przy Pomarańczowej Jeziorak Załom zremisował z Regą Trzebiatów 1:1. Goście już w 2. minucie prowadzili po golu Damiana Jaśnikowskiego, a do wyrównania doprowadził Maciej Ciszewski, któremu skutecznie asystował Jakub Wójcik. ©℗ (PR)

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA